Prawdopodobnie słyszałeś, że posiadanie własnej strony internetowej może być świetnym sposobem na zdobycie pozycji w poszukiwaniu pracy. Ale czy to naprawdę konieczne? W końcu, przy wszystkich innych zadaniach związanych z poszukiwaniem pracy - doskonaleniem CV, tworzeniem listów motywacyjnych dla zabójców - tworzenie własnej sekcji sieci WWW może nie wydawać się tak naglące.
Nie tak szybko. W rzeczywistości świetna obecność w Internecie może być ważniejsza niż te inne podstawy poszukiwania pracy - a nawet bilet do wymarzonej pracy.
Nie bierz tego ode mnie: weź to od tych (byłych) osób poszukujących pracy. Rozmawiałem z sześcioma osobami, aby dokładnie dowiedzieć się, w jaki sposób ich strony pomogły im wyróżnić się w zatrudnianiu menedżerów, nawiązywaniu kontaktów zmieniających karierę i ostatecznie zdobywaniu nowych miejsc pracy.
„Mógłbym pokazać - raczej niż powiedzieć - moje umiejętności”
Podczas gdy twoje CV i list motywacyjny są świetnymi miejscami do informowania menedżerów ds. Zatrudnienia o twoich umiejętnościach, dowodem jest naprawdę pudding (lub osobista strona internetowa). Innymi słowy, po co komuś mówić, co masz do zaoferowania, kiedy możesz to pokazać - z witryną pełną linków, zdjęć i próbek pracy, dającą znacznie bardziej dynamiczne poczucie tego, co masz do zaoferowania?
Mark Scott (@MarkScottPR), obecnie wiceprezes ds. Komunikacji korporacyjnej w eVestment, uznał ten aspekt swojej osobistej strony za szczególnie przydatny. Jego strona zawiera artykuły, które był w stanie zamieścić dla różnych firm w krajowych i lokalnych mediach, a także przykłady własnego przywództwa. „Podczas pierwszego wywiadu telefonicznego byłem w stanie skierować rekrutera na stronę, aby mogli zobaczyć moje doświadczenia i przykłady pracy”, wyjaśnia. „To bardzo pomogło mi wyróżnić się na tle innych kandydatów, którzy mogliby nie mieć przydatnej strony internetowej i mogli czekać na osobiste możliwości dzielenia się swoją pracą.”
Jillian Youngblood (@JillYoungblood), obecnie dyrektor ds. Komunikacji w Noodle, zmieniła karierę polityczną na bardziej skoncentrowaną na technologii i uznała, że jej osobista strona pomaga w pokazaniu jej nowo nabytych umiejętności technicznych. „Witryna korzysta z dwóch narzędzi, których wcześniej nie używałem: Photoshop (w taki sposób zrobiłem to zdjęcie plażowe, które widzisz w pierwszej ramce) oraz wtyczki, która utworzyła efekt przewijania. Pracodawcy zatrudniający programistów internetowych lubią widzieć, że zawsze uczysz się nowych narzędzi i wypróbowujesz je. To wspaniale, że mogłem powiedzieć: „Właśnie nauczyłem się tych dwóch rzeczy w weekend i od razu umieściłem je na mojej stronie”.
„Wystąpiłem poza innymi wnioskodawcami”
Dzisiejszy rynek pracy jest faktem, że konkurencja jest silna. I chociaż jesteś jednym z kilkudziesięciu (lub setek) życiorysów na stosie lub kandydatów przychodzących na rozmowę kwalifikacyjną, elegancka osobista strona internetowa może być tym, co wyróżnia Cię spośród innych osób poszukujących pracy.
Po zwolnieniu Meg Dickey-Kurdziolek (@megak) odkryła, że zbudowanie osobistej strony internetowej i portfolio pomogło jej przejść od wielu fałszywych początków do uzyskania wywiadów - i ofert. „Ubiegałem się o stanowiska techniczne, które zwykle nie wymagają portfeli w procesie aplikacyjnym, ale pomyślałem, że dodanie portfolio nie może pomóc, ” wspomina. "Miałem rację. Odkryłem, że rekruterzy i ankieterzy spojrzeli na moją stronę internetową i nowo utworzone portfolio. Zadawali mi również pytania dotyczące projektów, które przedstawiłem w moim portfolio podczas wywiadu, co dało mi okazję, aby naprawdę błyszczeć i pokazać, w czym jestem dobry. ”
Benjamin Felix (@Benwfelix) miał podobne doświadczenie podczas rozmowy kwalifikacyjnej o pracę w PWL Capital. „Podczas rozmowy menedżer portfela przywołał moją stronę internetową. Nie powiedziałem mu o tym i nie było tego w moim życiorysie, ale kiedy szukał mnie w Google, pojawił się w wynikach. Powiedział mi, że podoba mu się sposób, w jaki przekazuję informacje na mojej stronie, i był pod wrażeniem mojej umiejętności sprawiania, że złożone tematy są łatwe do zrozumienia ”- wyjaśnia. „Potem mieliśmy jeszcze jeden wywiad i zostałem zatrudniony. Moja strona internetowa była dla mnie ogromnym wyróżnikiem. ”
„Mogę kontrolować moją markę”
Jak wie każdy, kto zastanawiał się nad zmianą ścieżki kariery, twoje CV to świetny sposób, aby pochwalić się przeszłymi doświadczeniami, ale nie zawsze przedstawia przyszłe ja, które chciałbyś zobaczyć, zatrudniając menedżerów. Jednak na osobistej stronie internetowej marka, którą wystawiasz na świat, zależy wyłącznie od Ciebie. Możesz go użyć, aby pokazać, kim jesteś, a nie tylko to, co zrobiłeś.
Youngblood uznała to za szczególnie przydatne, gdy próbuje zmienić karierę. „Byłam bardzo nowa w tworzeniu stron internetowych i kiedy rozmawiałam z ludźmi, zawsze szybko powtarzałam„ Jestem programistą stron internetowych ”, ale kiedyś miałam inną karierę w polityce” - opowiada. „Postanowiłem skoncentrować moją witrynę wyłącznie na pracy, którą chciałem. Uświadomiłem sobie, że kiedy potencjalny pracodawca odwiedził moją witrynę, potrzebowałem, aby zobaczyli „programistę”, a nie „ciekawą osobę, która najwyraźniej zajmuje się tworzeniem stron”. ”
Dodatkowo, osobista strona internetowa może być przydatna, aby pokazać nieco więcej twojej osobowości i tego, z czym chciałbyś pracować - to świetny sposób, aby zachęcić ludzi, by naprawdę chcieli cię zabrać na pokład. „Miałem dobre relacje z osobą, która mnie zatrudniła, ale wciąż musiałem się wykazać reszcie zespołu. Moja osobista strona internetowa była dla mnie konkretnym sposobem przedstawienia się zespołowi. Wykazało to, że mam doświadczenie w realizacji projektów, a także trochę wyczucia projektowego i dało mi wyobrażenie o tym, kim jestem jako osoba - co jest kluczowe, gdy będziesz ściśle współpracować ”- wyjaśnia Youngblood.
„Byłem w stanie zbudować moją sieć”
W związku z tym posiadanie strony internetowej osoby pozwala w łatwy sposób Cię poznać, pomagając ci w kontaktach z podobnie myślącymi ludźmi w pobliżu i daleko.
Allison Jones (@ajlovesya), redaktor „Idealist”, zbudowała swoją osobistą stronę internetową bezpośrednio po studiach, aby „stworzyć własny kącik internetowy”. Uważa, że jedną z najważniejszych części jej witryny było włączenie bloga, który regularnie aktualizowała swoimi doświadczeniami jako „początkująca organizacja non-profit”.
Ten blog stał się nie tylko miejscem do dzielenia się pomysłami i projektami, ale stał się ogromną okazją do nawiązania kontaktów. Używając go do łączenia się z innymi blogerami i liderami sektora, była w stanie zbudować rosnącą społeczność ludzi, którzy znali ją jako eksperta w świecie non-profit i którzy mogliby pomóc jej znaleźć - i zdobyć - możliwości. „Dowiedziałam się o możliwościach pracy, zostałam poproszona o prezentację na konferencjach i wiele innych z powodu mojej sieci”, wyjaśnia.
Jeśli chodzi o jej obecny występ w Idealist, jej czas spędzony na blogowaniu okazał się bezcenny: „Idealistka ma tak ogromną obecność w świecie non-profit, więc napisałem o tym dość dużo na moim blogu. Skończyło się na rozwijaniu świetnych relacji z ludźmi w organizacji, więc kiedy otworzyło się stanowisko, które pasowało do moich umiejętności i zainteresowań, było to świetne dopasowanie i czułem się, jakbym już znał zespół. ”
„Zostałem łatwo znaleziony”
Wreszcie, zdobywając adres URL i wypełniając witrynę słowami kluczowymi związanymi z Twoją dziedziną, przerzucasz wyszukiwanie pracy na głowie. Nie będziesz już po prostu kontaktował się z rekruterami - istnieje większa szansa, że znajdą cię podczas wyszukiwania i dotrą do ciebie na własną rękę.
Po ukończeniu programu rozwoju sieci na Zgromadzeniu Ogólnym Youngblood zamieściła swój ostateczny projekt na swojej stronie internetowej. Zanim się zorientowała, pojawiła się nieoczekiwana nowa znajomość: „… szef zespołu programistów znalazł moją osobistą stronę i wyciągnął rękę, aby zapytać, czy planuję ją rozwinąć… Kiedy odpowiedziałem, że tak naprawdę szukam pełnego… na czas, zapytał, czy chcę przyjść na rozmowę kwalifikacyjną. ”
James Brockbank (@BrockbankJames), konsultant ds. Marketingu cyfrowego, miał podobnie nieoczekiwane doświadczenie. Początkowo zbudował swoją witrynę, aby wzmocnić swoją osobistą markę, ale „szybko do przodu 12 miesięcy od uruchomienia witryny, a ja otrzymałem prawie nieoczekiwane zapytanie, które przerodziło się w bardzo lukratywną rolę doradczą w firmie, nadzorując kampanie dla niektóre z wiodących marek w Wielkiej Brytanii ”, dzieli się. Chociaż nie zdarza się to za każdym razem, posiadanie osobistej strony internetowej zdecydowanie zwiększa prawdopodobieństwo, że rekruterzy się na ciebie natkną.
Wiem: zbudowanie i utrzymywanie osobistej strony internetowej nie jest tak łatwe, jak aktualizacja wersji Word doc twojego CV. Wymaga pracy, kreatywności i ciągłego smarowania łokci, aby zachować świeżość. Ale cały ten wysiłek może się opłacić na wiele sposobów, jeśli chodzi o znalezienie pracy swoich marzeń.
„Były czasy, kiedy patrzyłem na ruch na mojej stronie i myślałem, że pisanie i aktualizowanie treści było marnotrawstwem energii” - mówi Felix. „Ale wytrwałem, a zdobycie tej pracy udowodniło mi, że było to wartościowe zajęcie”. Nie mogłem tego lepiej powiedzieć.