Plany otwartych pięter biurowych, które są obecnie normą w 70% amerykańskich miejsc pracy, mają na celu promowanie współpracy, swobodnie płynących pomysłów i ducha „wszyscy jesteśmy razem” wśród pracowników w szeregach.
Co jest świetne, z wyjątkiem sytuacji, gdy naprawdę musisz po prostu skulić się i wykonać trochę pracy.
Mój zespół w Muse eksperymentował z kilkoma podejściami, aby złagodzić wspierany przez badania spadek wydajności i koncentracji w otwartym biurze, w tym inwestując w słuchawki redukujące hałas, tworząc przestrzeń „biblioteczną” przeznaczoną na cichy czas pracy i umożliwiającą regularne praca z dni domowych.
Ale nie rozwiązaliśmy chyba największego problemu, nieplanowanego wpadki: Niestety, dobrze myślący współpracownik „po prostu wpadający z superszybkim pytaniem” oznacza dla przeciętnego pracownika przerwę w skupieniu, która powrót do zdrowia zajmuje 25 minut. Lub, w niektórych przypadkach, że jedyna 20-minutowa przerwa między spotkaniami może zostać szybko wyprzedzona przez priorytety innych.
Do niedawna, kiedy trzech moich współpracowników wymyśliło plan. Rozdali każdemu członkowi zespołu kawałek rzepu do przymocowania do monitora i mały kawałek czerwonego papieru. I ogłosili nową zasadę: Kiedy jesteś w trybie skoncentrowanej pracy i wolisz nie przeszkadzać, odłóż swój mały znak. Gdy jesteś otwarty na improwizowane czaty, po prostu go usuń.
Jak to działało? Jak dotąd całkiem nieźle. „Jak ci minął dzień?” W tym tygodniu od niechcenia zapytałem moją współpracownikkę Arianę. „Niesamowite - pierwszy raz odkąd tu pracuję, mam wszystko na liście rzeczy do zrobienia”, odpowiedziała. „Te małe znaki„ nie przeszkadzać ”były niesamowite”.
Zaintrygowany poprosiłem o kilka innych. „Od czasu, gdy zacząłem go używać, wykonałem znacznie więcej pracy”, powiedział inny kolega. „Zwłaszcza w tych 15-minutowych odstępach czasu między spotkaniami - ten czas jest święty i nie możesz zaprosić do siebie kogoś, jeśli chcesz cokolwiek zrobić”.
Nie jesteśmy jedynym zespołem, który wypróbował tę koncepcję. Firma zajmująca się oprogramowaniem 10 000 stóp uznała system biurowy czerwony / zielony / żółty za tak skuteczny, że stworzyła karty, które Ty również możesz pobrać i wydrukować. Laura Stack, ekspert ds. Produktywności, wspomina menedżera Coca-Coli, który włożył czerwony kapelusz, kiedy nie chciał, aby mu przeszkadzano - prosta zmiana, która „działała jak urok”. Inne firmy inwestują w produkty takie jak Kuyl's Busylight i Luxafor, zapalają się urządzenia cyfrowe, które synchronizują się z komputerem, wyświetlają się na czerwono, gdy korzystasz z „produktywnych” aplikacji (na przykład Skype, Asana, Word), i zielone, gdy przełączasz się na inne (przerwa na Facebooku w południe, ktoś?).
Oczywiście, aby którykolwiek z tych systemów był skuteczny, każdy musi grać zgodnie z zasadami. Jeśli chcesz go wypróbować, pamiętaj o ustaleniu wytycznych dla całego zespołu: Zarejestruj się, jeśli nie chcesz, aby ci przeszkadzano (powiedzmy, pracując nad ukierunkowanym projektem); zdejmij go, gdy będziesz otwarty na improwizowane rozmowy. I bądź gotów być stróżem. „Musiałem przypomnieć wszystkim, że mówię o tym poważnie” - mówi Maranda Elkin, jedna z liderek systemu w Muse. „Musisz nauczyć wszystkich wokół siebie, jak to działa. Na początku mogą być irytujące, ale zrozumieją.
Jeśli zmagasz się z nieszczęściami na otwartym biurze, dlaczego nie spróbować? Ta jedna mała zmiana może sprawić, że miejsce pracy stanie się trochę bardziej wykonalne dla całego zespołu.