Skip to main content

Możesz polubić swoją pracę i wciąż odczuwać niedzielne przerażenie - muza

Basically I'm Gay (Kwiecień 2024)

Basically I'm Gay (Kwiecień 2024)
Anonim

Jeśli chodzi o moją karierę, uważam się za szczęściarza. Podoba mi się moja praca i praca, którą wykonuję oraz ludzie, z którymi to robię.

Nie mówię tego, aby się chwalić, ale raczej dlatego, że prawie w każdą niedzielę około 17:00 dostaję się do żołądka. Niekoniecznie jest to „otchłań” lub „Może mam złudzenia i naprawdę nienawidzę swojej pracy” (rodzaj tego, jak stwierdzić, czy twój typ jest taki), ale taki, który jest zbyt realny, aby go zignorować.

Najdłużej zastanawiałem się, co jest ze mną nie tak. Co więcej, czułem się winny - naprawdę lubię swoją pracę, więc dlaczego tak czułem się co tydzień?

Kiedy z kimś o tym rozmawiałem, odpowiedział: „Oczywiście normalne jest otrzymywanie Strasznych Niedziel”.

„Ale lubię swoją pracę ”, próbowałem wyjaśnić.

„Tak, ale to nie znaczy, że stawienie czoła następnego dnia nie jest zniechęcające. Nie wiadomo - nie masz pojęcia, czego się spodziewać, więc to będzie przerażające - powiedział.

To naprawdę utknęło we mnie. I miało to sens: bez względu na to, jak wspaniała może być praca, nigdy nie jesteś pewien, jak wspaniała będzie . Możesz otrzymać złe opinie. Możesz popełnić błąd. Możesz rozlać kawę na spodnie, mieć straszne dojazdy i spóźnić się na ważne spotkanie.

Oczywiście ma to swoją drugą stronę. Możesz mieć świetny dzień, w którym nic nie pójdzie źle i wszystko, co chcesz zrobić dobrze. Ale wszystko może się zdarzyć i nie wiedząc, w którą stronę pójdzie, nie jest przyjemnym uczuciem.

Nauka to potwierdza: artykuł w Shape Magazine stwierdza, że ​​większość z nas nie jest psychicznie przygotowana do powrotu do gry po zaledwie dwóch dniach. Czasami nie spędzamy wystarczająco dużo czasu na odpowiednie odmłodzenie, a innym razem mamy skłonność do zmartwień - eliminując wszelkie pozytywne skutki, jakie nasz weekend mógł mieć na nasz nastrój.

W innym artykule NBC News cytuje Andreę Petersen, autor On Edge: A Journey Through Anxiety, i podkreśla, że ​​w Sunday Scary chodzi o antycypację : „Praca jest jednym z naszych głównych czynników stresujących… Lęk, definiując ją, jest oczekiwaniem na ból. Jeśli mówisz o lęku w miejscu pracy, może to być oczekiwanie, że nie będziesz w stanie osiągnąć wszystkiego w tym tygodniu lub że jakoś się popsujesz. ”

Jest też druga strona monety „oczywiście normalne, że zdobywamy niedzielne przerażenia”, o której warto wspomnieć.

Próba porównania czasu spędzanego z bliskimi lub relaksu z awansem lub gratulacjami za wielkie osiągnięcie w pracy jest jak porównywanie jabłek i pomarańczy.

Oba mogą przynieść ci satysfakcję i radość, ale będą to różnego rodzaju uczucia. Zuchwalstwo (i szczerze mówiąc bezproduktywne) jest zakładanie, że Twoja praca będzie i powinna wyglądać dokładnie tak , jak weekendy.

Po pierwsze, nie powinieneś czuć się winny, gdy kończy się niedziela. Niepokój związany z pójściem do pracy w niedzielny wieczór nie czyni z ciebie zdezorientowanej osoby, która nie znalazła „właściwej” kariery. To po prostu oznacza, że ​​jesteś człowiekiem.

A po drugie, upewnij się, że dobrze wykorzystujesz weekendy - jeśli potrzebujesz odpoczynku i odmłodzenia, postaraj się je zdobyć!

Poza tym upewnij się, że zaczynasz w piątek po południu rutynę w biurze, które przygotowuje cię na małą przewidywalność w poniedziałek rano. Niezależnie od tego, czy oznacza to zapisanie listy rzeczy do zrobienia na następny tydzień (lub przynajmniej pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić w poniedziałek rano), czy też zaplanowanie czegoś, o czym wiesz, że pójdzie dobrze, takiego jak przerwa na kawę z przyjacielem w pracy, Zrób to!

Nie możesz planować każdej minuty, ale możesz wprowadzić kilka rzeczy, które ułatwią Ci powrót do biura.