Skip to main content

Nawigacja w nowej kulturze: pytania i odpowiedzi z tajlandzkim dyrektorem Fulbrighta

KTO JEST LIDEREM LEWICY? Kik: Dziś w Polsce lewica ma twarz Prawa i Sprawiedliwości (Może 2025)

KTO JEST LIDEREM LEWICY? Kik: Dziś w Polsce lewica ma twarz Prawa i Sprawiedliwości (Może 2025)

:

Anonim

Od 1946 r. Program Fulbrighta stworzył międzynarodowym studentom, badaczom i profesorom możliwości spędzania czasu w Stanach Zjednoczonych i odwrotnie. To wymiana ludzi, wiedzy i umiejętności, która łączy kultury i poprawia zrozumienie na całym świecie.

Jako dyrektor wykonawczy Thai Fulbright Foundation (zwanej Tajlandzko-Amerykańską Fundacją Edukacyjną lub TUSEF), Porntip Kanjananiyot odgrywa integralną rolę w tym procesie, pomagając tajlandzkim i amerykańskim stypendystom Fulbrighta poruszać się po miejscu pracy w kulturze, która jest zupełnie inna niż ich własna.

Ostatnio miałem szczęście, że udało mi się porozmawiać z Kanjananiyotem. Jeśli kiedykolwiek pracowałeś w nowym miejscu, a nawet się nad tym zastanowiłeś, przeczytaj o jej radach dotyczących przetrwania w nowej kulturze, wyjścia ze strefy komfortu i pozostania wiernym swoim korzeniom.

Duża część twojej pracy koncentruje się na łączeniu kultur między narodami. Jakiej rady udzieliłbyś komuś, kto chce rozpocząć karierę w zupełnie innej kulturze niż jej własna?

W dzisiejszym świecie kultury są mieszanką wszystkiego zewsząd. Tak więc pierwszym krokiem jest poznanie tego, kim jesteś i własnych korzeni - własnej unikalnej tożsamości. Gdy zdobędziesz tę wiedzę i zrozumienie, możesz lepiej szanować i doceniać inne kultury.

Ważne jest również, aby naprawdę mieć silne umiejętności słuchania i obserwacji, które pomogą ci łatwiej zrozumieć nową kulturę.

Czy są jakieś wyzwania specyficzne dla kobiet na międzykulturowej ścieżce kariery?

Zasadniczo kobiety mogą wymagać większej pracy, aby zyskać uznanie; często jesteśmy stereotypami jako zbyt wrażliwi i niezdecydowani. To powiedziawszy, w wielu przypadkach odkryłem, że bycie kobietą jest zaletą. Łatwiej było mi zdobyć zaufanie u naszych stypendystów - wydają się wygodniej rozmawiać i konsultować się z „siostrą” niż z „bratem”. Ale ogólnie rzecz biorąc, bycie kobietą nie jest warunkiem sukcesu ani porażki… Twój sukces zależy od umiejętności przywódczych i osobowości.

W swoich wykładach często mówisz o wyjściu z pudełka Sabai (własnej strefy komfortu). Dlaczego jest to tak ważne, gdy pracujesz w innej kulturze?

Wszyscy czujemy się nieswojo, kiedy najpierw musimy zrobić coś innego lub niezwykłego, ale ważne jest, aby mieć odwagę wyjść i zobaczyć więcej świata oraz mieć możliwości uczenia się oraz rozwoju osobistego i zawodowego.

Chodzi o to, by cieszyć się nowymi rzeczami, elastycznie wchłaniać różnice i osiągać porozumienie międzykulturowe. Jeśli zamkniemy się w naszym pudełku Sabai, przegapimy te możliwości z zewnątrz - i oczywiście dużo zabawy!

Jak udało ci się w swojej karierze zachować asertywność i siłę, zachowując jednocześnie miły i miły uśmiech, który jest niezbędny w kulturze tajskiej?

Właściwie nie sądzę, żeby się kłóciły. Bycie asertywnym i silnym niekoniecznie oznacza agresywność - możemy podzielić się naszymi punktami widzenia i rozumowaniem w dyskusji. Chociaż w końcu nie zawsze możemy uzyskać wszystko, czego chcemy, chodzi o to, aby słuchać i pomagać sobie nawzajem w wykonywaniu zadania. Musimy być elastyczni i dostosowywać się.

W amerykańskich miejscach pracy często jesteśmy szczerzy i możemy wydawać się zuchwali w porównaniu z łagodnym sposobem Tajlandii. Jak pracownik może usłyszeć swój głos, unikając konfrontacji?

Zależy to w dużej mierze od kultury poszczególnych organizacji, a jeszcze bardziej od przywództwa organizacyjnego. W niektórych tajskich warunkach młodym pracownikom może być wyzwaniem wyrażanie pomysłów tak swobodnie, jak chcą. Być może będą musieli zmusić się do szybszego myślenia i mówienia, wypowiadając się w uprzejmy, a jednocześnie asertywny sposób.

Nad czym teraz pracujesz wraz z zespołem TUSEF?

Niedawno stworzyliśmy program telewizyjny (patrz klip tutaj), który był pierwszą próbą promowania kultury czytania wśród Tajów, zwłaszcza wśród studentów. Aby zaangażować uczniów, musimy upewnić się, że zajęcia mają zarówno charakter edukacyjny, jak i rozrywkowy. Typowe seminarium nie zadziała, dlatego pomyśleliśmy, że wykorzystamy doświadczenie naszej rady Fulbrighta, stypendystów, absolwentów i przyjaciół i połączymy je w talk-show. Jego celem było nauczenie młodych ludzi, jak czytać, co czerpać ze swoich ulubionych książek i jakie typy mogą być najbardziej inspirujące.

Gdybyś mógł cofnąć się w czasie, jakie lekcje opowiedziałbyś młodszemu sobie o świecie pracy? Jakie są największe lekcje, których się nauczyłeś?

Powiedziałbym sobie, że nie boję się próbować czegoś nowego, aby wyjść na świat.

Największą lekcją, jakiej się nauczyłem, jest to, że życie nie jest tym, czego się spodziewasz. Ciesz się zwrotami akcji, ponieważ każdy krok daje doświadczenie, aby iść mocniej do przodu.