Skip to main content

Przewodnik zawodowej kobiety dotyczący przetrwania urlopu macierzyńskiego

Poród po polsku "Mam rozłożone nogi, nagle wchodzi ktoś obcy!" [Dzień Dobry TVN] (Kwiecień 2025)

Poród po polsku "Mam rozłożone nogi, nagle wchodzi ktoś obcy!" [Dzień Dobry TVN] (Kwiecień 2025)
Anonim

Jako nowa mama czułam się przygotowana na wiele aspektów życia z noworodkiem: nieprzespane noce, liczne wycieczki do pediatry, emocjonalny rollercoaster, który przeniósł mnie z powrotem do moich nerwowych nastoletnich dni (dopiero teraz wymieniłem koszulkę babydoll z nosidełkiem dla niemowląt i nosić znacznie mniej eyelinera). Ale nie byłem przygotowany na nowy sposób myślenia, na który musiałbym się nagle zgodzić, taki, który jest całkowicie sprzeczny z mózgiem mojej zwykle pracującej kobiety.

Pozwól, że wyjaśnię: Twoje pierwsze tygodnie, kiedy mama przychodzi z serią paradoksalnych uczuć. Jesteś niesamowicie zajęty, ale nieznośnie znudzony. Osiągasz tak wiele ( utrzymywałem dziecko przy życiu tylko z piersiami i sprężystym siedziskiem! ), Ale nic nie robisz ( nigdy więcej nie będę miał czystej kuchni ). Czujesz się opiekuńczy i pewny siebie ( nie mów mi, co mam zrobić z moim dzieckiem, mamo! ), A jednocześnie nieświadomy i niepewny ( nie mam pojęcia, jak wychowywać dziecko ). Wystarczy doprowadzić do szału każdą kobietę, zwłaszcza taką, która jest przyzwyczajona do zorganizowanych planów projektów i punktualnych spotkań inauguracyjnych.

Adrenalina, kawa i Netflix są najlepszymi przyjaciółmi nowej mamy, ale kiedy zaczniesz tracić energię, a kolejka się zmniejszy, pamiętaj o tych rzeczach:

1. Masz tylko jedną pracę i tylko jedną pracę

Jako profesjonalna kobieta zawsze robię dwie rzeczy jednocześnie. Odpowiadam na e-maile podczas podróży do pociągu, sprawdzam prezentacje podczas lunchu i włączam się do webinariów z bieżni. Podczas gdy wielozadaniowość jest kluczową umiejętnością w późniejszym okresie macierzyństwa, podczas urlopu macierzyńskiego moje zdolności do wielozadaniowości ograniczały się do zmiany pieluszki i płaczu w tym samym czasie.

Łatwo jest poczuć, że przez pierwsze kilka tygodni urlopu macierzyńskiego nic nie robisz, ale pamiętaj, że jedyną odpowiedzialnością jest dbanie o swoje dziecko. Pralnia? Nie twoja praca. Naczynia? Poza twoją kontrolą. Zakupy spożywcze? Deleguj, deleguj, deleguj. Teraz jest czas, aby pozwolić innym ludziom - bez względu na to, czy jest to twój partner, sąsiedzi czy rodzice - pomóc ci we wszystkim, co nie dotyczy bezpośrednio ciebie i twojego dziecka. A jeśli nie ma wystarczającej liczby rąk, odłóż naczynia i pranie. Brudny dom na kilka tygodni po prostu nie ma znaczenia.

2. Pomyśl o swoim planie jako o zestawie (luźnych) wytycznych

Jeśli jesteś podobny do mnie, masz szczegółowy, wypunktowany, potencjalnie oznaczony kolorami plan prawie każdej czynności w pracy i życiu. Oczywiście miałem jeden z nich przez kilka pierwszych tygodni życia mojego syna. Określiłem metodologię karmienia, której chciałem użyć, rozmawiałem z mężem o nocnym karmieniu grupowaniem tagów i ostrożnie ustawiłem dom, abyśmy mogli spędzić większość dnia w jednym pokoju (poruszając się, nawet w małym domu, jest bardzo bolesna przez pierwsze kilka dni poza szpitalem).

Ale nie uwzględniłem (i nie mogłem) tego, że moje dziecko ma własny umysł i osobowość. Na przykład planowałem, że mój syn będzie spał w gondoli obok łóżka, wyobrażając sobie, że jego stały oddech uśpiłby mnie każdej nocy. Ale nie spodziewałam się, że nocny oddech mojego syna będzie tak dokładnie odpowiadał sile i głośności chrapania jego ojca tak wcześnie w życiu. Niedługo po naszym powrocie do domu został przeniesiony do pokoju dziecinnego.

Jak każdy dobry plan projektu, twój podręcznik po porodzie powinien być dokumentem do edycji. Bądź elastyczny i akceptuj, że każdy dzień przyniesie nowe wyzwania i będzie wymagał dostosowań.

3. Ustaw osiągalne cele

Ale nie powlekajmy go cukrem, nawet jeśli jesteś uzbrojony w elastyczny plan i dużą pomoc, opieka nad noworodkiem jest stresująca, a koktajl hormonalny pompujący w twoich żyłach może sprawić, że poczujesz się jak najgorsza matka w świat, nawet jeśli twoje dziecko jest szczęśliwe i zdrowe.

Aby bronić się przed tym niepokojem, ustaliłem osiągalne cele, a następnie nagrodziłem się za ich osiągnięcie. Do codziennych celów należało wzięcie prysznica, umycie zębów i wyjście na zewnątrz, aby odebrać pocztę. Nagrodzę się filiżanką kawy lub pół szklanki wina, a jeśli uda mi się przebrać z piżamy w prawdziwe ubrania (liczą się spodnie do jogi), zacznę świętować dekadenckim deserem.

4. Zrób sobie przerwę na lunch

Kiedy mam chaotyczny dzień w pracy, priorytetem jest dla mnie przerwa. Niezależnie od tego, czy jest to spacer po bloku, czy 30 minut w kawiarni obok, staram się wyjść z biura, nawet gdy jestem zalany. Podobnie wielu przewodników dla rodziców mówi, że ważne jest, aby samemu zaplanować czas i pozwolić komuś innemu zająć się dzieckiem przez kilka godzin. Ale, szczerze mówiąc, dla matki karmiącej może to być prawie niemożliwe w ciągu pierwszych dwóch miesięcy życia dziecka.

Zamiast próbować spędzić cały dzień dla siebie, skoncentrowałem się na wydostaniu się z domu (razem z dzieckiem) przynajmniej raz dziennie. Podróż do sklepu spożywczego lub Target lub spacer po okolicy wystarczyły, by utrzymać mnie przy zdrowych zmysłach, ale nie doprowadziły do ​​całkowitego wyczerpania. Jako dodatkowy bonus zauważysz, że większość dzieci natychmiast zasypia w samochodzie lub wózku (cisza jest błogością!)

W ostatnim trymestrze ciąży zapytałem kilka matek o ich doświadczenia porodowe i pierwsze miesiące życia ich dzieci. To pytanie - czego mogę się spodziewać? -Jest oczywiście w umyśle każdej matki (w końcu jest to charakterystyczne zdanie „młodej Biblii”!). Ale najlepsza rada, jaką otrzymałem, to: porzuć swoje oczekiwania. Żadne dwa noworodki nie są takie same i najlepiej po prostu spróbować zaspokoić potrzeby Twojego dziecka najlepiej, jak potrafisz. Załaduj iPada, kup dobry biustonosz do karmienia i kilka funtów kawy i przypomnij sobie, że jesteś zdolną kobietą, która wcześniej dawała wyniki pod presją.