Skip to main content

Gotowy do opuszczenia świata korporacyjnego? 4 błędów, których nie można popełnić

Calling All Cars: A Child Shall Lead Them / Weather Clear Track Fast / Day Stakeout (Kwiecień 2025)

Calling All Cars: A Child Shall Lead Them / Weather Clear Track Fast / Day Stakeout (Kwiecień 2025)
Anonim

W dzisiejszej kulturze Lean In jesteśmy zachęcani do wspinania się po korporacyjnej drabinie, przebijania się przez szklane sufity i osiągania naszych marzeń wykonawczych.

Ale co jeśli - po zdobyciu szczytu pola, wraz z grubą pensją - fantazjujesz o pozostawieniu wszystkiego na własną rękę?

Nawet ci z nas, którzy nie wskoczyli na statek, z pewnością zastanawiali się nad tym w bezczynny wtorek - dlatego poprosiliśmy dwóch byłych pracowników korporacji, którzy wyszli sami, a potem wrócili na statek macierzysty, o lekcje, których nauczyli się w proces.

Pod koniec lat 90. XX wieku Gail Silverman, obecnie 49-letni MBA, osiągnął idealną pracę w Nowym Jorku: dyrektor marketingu ds. Programów dziennych w dużej sieci telewizyjnej. Jej prawie sześciocyfrowa pensja pozwalała jej robić i kupować wiele rzeczy. Jednak kobieta z epoki renesansu zawsze tęskniła za dwiema pasjami: muzyką i jogą.

Więc kiedy firma zdecydowała się przenieść swoją pozycję na Zachodnie Wybrzeże, wzięła pakiet wyjazdowy w wysokości 30 000 $, aby mogła pozostać na miejscu, mając nadzieję, że może zarabiać jako niezależny kontrahent marketingowy, jednocześnie osiągając zyski, robiąc coś związanego z muzyką.

W 2008 r., Po kilku rosnących latach równoważenia chleba z masłem, na podstawie umów praca na własny rachunek z zajęciami związanymi z muzyką (w tym uruchomienie Girls Rock & Girls Rule, organizacji non-profit zajmującej się promocją kobiet w skale) `` n 'roll), gospodarka zaczęła odczuwać haniebny kryzys. I choć Silverman wywołała wiele szumu w tym przedsięwzięciu, nie wspominając już o własnej nagranej muzyce, zaczęła poważnie zastanawiać się nad powrotem do życia korporacyjnego.

„Robiłem to z miłości do niego, ale liczyłem na to, że stanie się czymś zrównoważonym” - mówi Silverman. „Począwszy od 2008 r. Ciężko było płacić rachunki”.

Nazwij to fantazją Jedz, módl się i kochaj : Chociaż nie ma dokładnej liczby, wydaje się anegdotycznie, że setki, jeśli nie tysiące, mężczyzn i kobiet, takich jak Silverman, opuszczają płatne stanowiska, aby rozpocząć niezależne przedsięwzięcia. I chociaż niektórzy odnoszą sukcesy - a nawet piszą o tym książki - wielu, jeśli nie większość, nie.

Dla tych, którzy wciąż chcą zaryzykować, oto cztery podstawowe lekcje wyciągnięte z tych, którzy dokonali skoku i nie osiągnęli oczekiwanego przez nich sukcesu - więc nie podążaj ich śladami.

Lekcja 1: Zapisz, Zapisz, Zapisz

Pieniądze nie gwarantują przyszłego sukcesu, ale zapewniają polisę ubezpieczeniową, która może pomóc ci łatwiej spać w nocy po licytowaniu o stałą wypłatę.

Stacy Cullen * pracowała pod presją jako dyrektor ds. Marketingu w firmie maklerskiej, gdy pomysł otwarcia markowej sieci detalicznej - jak to ujęła - „Starbucks for flowers” ​​- zaczął się warzać.

Po ustaleniu, ile kosztowałoby zakup małej firmy, zapłaceniu sobie pensji i sprawieniu, by wszystko działało finansowo, żona i mama trójki porzuciły lukratywną pracę, wypłacili pieniądze z opcji na akcje i kupili w pobliżu małą kwiaciarnię dom rodzinny w Larchmont, NY. To był sierpień 2009 r. Zaledwie miesiąc później giełda się załamała.

„Zdałem sobie sprawę, że odkrycie recesji zajmie mi znacznie więcej czasu” - mówi Cullen. „Kwiaty były przedmiotem luksusowym i miałem te wszystkie plany dotyczące wzrostu sprzedaży, ale wydatki uznaniowe właśnie wyschły”.

Na szczęście, ponieważ zaoszczędziła tak dużo pieniędzy, była w stanie zmniejszyć straty po zaledwie czterech miesiącach i wrócić do świata korporacji stosunkowo bez szwanku - tracąc łącznie około 30 000 USD - i pracować tylko w niepełnym wymiarze godzin w kwiaciarni, dopóki nabywca korporacyjny nie pokazał do zakupu firmy.

Tymczasem Silverman mówi, że żałowała, że ​​nie zaoszczędziła więcej pieniędzy i wydała mniej, zanim sama strajkowała. Krótko po tym, jak porzuciła pracę na pełny etat, cieszyła się „wygodną osobą najemną” na podstawie umowy o pracę na własny rachunek - do 11 września i musiała się spieszyć do pracy.

„Myślę, że jedną rzeczą, której się nauczyłem, jest to, że gdybym lepiej zarządzał swoimi finansami, gdy zarabiałem dużo pieniędzy, mogłoby być łatwiej, gdy nie byłem”, mówi Silverman. „Dobrze zarządzaj pieniędzmi podczas ich zarabiania”.

Lekcja 2: Poznaj siebie

Cullen lubił kwiaty tak samo jak wszyscy. Po prostu nie była nimi pasjonowana. Odkryła również, że jeszcze mniej pasjonuje ją szalenie i prowadzenie własnej operacji.

„Bycie właścicielem małej firmy nie było dla mnie”, mówi Cullen. „Jest tyle zadań logistycznych, które musisz wykonać”. Wśród nich przytacza całą dokumentację rządową, aby założyć sklep i zarządzać listą płac dla swoich pracowników. Ponadto „jeśli nie masz kwiatów, jesteś facetem, który musi je odebrać”, mówi. „Będąc właścicielem-operatorem jest tak wiele zadań, że tak naprawdę nie byłem na to przygotowany. Pochodzę ze świata, w którym znajduje się duży personel i wielu pracowników, i całkowicie nie doceniałem tego, jak pochłaniające jest bycie właścicielem małej firmy. ”

Lekcja 3: Wykonaj jazdę próbną

Przed podjęciem zmieniającego życie zobowiązania, które może wpłynąć na twoją długoterminową przyszłość, rozważ przeprowadzenie próby. Na przykład, jeśli chcesz założyć firmę, rozważ pracę w niepełnym wymiarze godzin w weekendy w podobnym przedsiębiorstwie.

„Chciałbym zrobić to przez miesiąc jako ochotnik w kwiaciarni”, mówi Cullen, doradzając przedsiębiorcom, aby spróbowali „skosztować tego doświadczenia”, zanim zrobią skok.

Na przykład: „Możesz wziąć miesiąc urlopu, urlop i zamiast iść na plażę, powiedz:„ Idę spróbować ”- mówi Cullen. „Jeśli nie lubisz budzić się i chodzić do pracy każdego dnia, to źle pasuje”.

Lekcja 4: Wiedz, kiedy złożyć

Chociaż możesz podążać za swoją pasją i podejmować ryzyko, musisz być realistą.

„Działo się tak, że nie rozwijałem działalności tak szybko, jak myślałem” - mówi Cullen. „Paliłem więcej, niż się spodziewałem i ostatecznie zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę nie lubię być właścicielem małej firmy”.

Podsumowując: Daj sobie realistyczne ramy czasowe i konkretne kamienie milowe, aby zmierzyć, czy cele są osiągane.

Ponadto powinieneś zaufać swojemu jelitowi. Jeśli coś jest nie tak, może nie jest.

„Zarządziłem milionami dolarów i nigdy nie byłem zestresowany” - mówi Cullen. „Ale moja głupia kwiaciarnia tak bardzo mnie stresowała, że ​​musiałem dostać akupunkturę, aby móc zasnąć w nocy”.

Więcej od LearnVest

  • Czy masz to, czego potrzeba, aby być przedsiębiorczym?
  • 7 znaków ostrzegawczych może oznaczać, że czas odejść z pracy
  • Jak to zrobiłem: zostawiłem pracę w firmie, aby pracować dla siebie