Właśnie narzekałeś? Nie jesteś sam Pomimo tego, że jesteśmy przywiązani do naszych telefonów przez całą dobę, wielu z nas nienawidzi jednej funkcji, do której zostały zaprojektowane: nawiązywania i odbierania połączeń.
Rozumiem. Przerwanie dnia pracy w celu wzięcia udziału w rozmowie telefonicznej, która mogła mieć miejsce za pośrednictwem poczty e-mail - być może znacznie bardziej wydajnie - może być uciążliwe.
Ale co dokładnie możesz z tym zrobić? Musi być bardziej uprzejmy i profesjonalny sposób na uniknięcie rozmowy telefonicznej niż powiedzenie: „Nie, dziękuję, wolę słuchać ścieżki dźwiękowej gwoździ na tablicy przez osiem godzin”, prawda?
Tak, rzeczywiście jest. Jeśli jesteś jednym z wielu ludzi niechętnych telefonom, oto przewodnik oparty na tym, co kusi cię, gdy ktoś prosi cię o „wskoczenie przez telefon” - a także o to, co kryje się za tymi uczuciami (i wiesz, co powinieneś naprawdę powiedzieć).
Kusi cię, by powiedzieć… „Zamierzam zapomnieć o wszystkim, co mi powiesz, więc równie dobrze możesz wysłać do mnie e-mail”
Połączenia telefoniczne mogą być wydajne - ale tylko wtedy, gdy aktywnie angażujesz się w omawiane tematy. Jeśli tak nie jest, wszystkie te najistotniejsze ciekawostki prawdopodobnie wypadną z mózgu w momencie, gdy się rozłączysz.
Czy mógłbyś robić notatki? Absolutnie. Ale jeśli jesteś podobny do mnie, wrócisz do tych bazgrołów po zakończeniu rozmowy i nie będziesz miał pojęcia, co właściwie one oznaczają. Lub możesz stracić koncentrację podczas tego dobrze zaplanowanego czatu telefonicznego i zdecydować się na przewijanie Twittera lub zanotowanie listy zakupów zamiast aktywnego słuchania danego tematu (hm, winny jak oskarżony).
Tak czy inaczej, ta rozmowa telefoniczna kończy się stratą czasu, ponieważ tak naprawdę nie zachowałeś żadnych ważnych informacji.
To jedna z wielu zalet e-maila. Masz dokumentację, do której możesz wrócić, kiedy tylko jej potrzebujesz - i możesz być pewny, że jest ona dokładna (w przeciwieństwie do doodle słonecznika z tajemniczą notatką z napisem „Zapytaj Jima!” Obok).
Na szczęście dla Ciebie jest to całkowicie uzasadnione uzasadnienie, na którym możesz się oprzeć, gdy jest to potrzebne.
Aha, a jeśli próby ucieczki przed tym telefonem nie przyniosą oczekiwanych rezultatów? Poświęć chwilę na narzekanie, a następnie upewnij się, że jesteś gotowy na słuchanie (pomyśl tylko - nie chcesz dwa razy wskakiwać przez telefon, ponieważ za pierwszym razem przegapiłeś coś!). Kontynuuj również tę rozmowę, korzystając z podsumowania wiadomości e-mail, które wyróżnia elementy działań - dzięki czemu wciąż masz zapis, na który liczyłeś.
Powiedz to zamiast tego
„Jeśli to możliwe, chciałbym rozpocząć tę rozmowę przez e-mail. W ten sposób mam notatki, do których mogę się odwoływać, i mogę łatwo zapętlić się z kimkolwiek innym, kto musi wiedzieć. Jeśli nadal uważamy, że telefon jest konieczny po przygotowaniu tych podstaw, możemy wybrać czas na rozmowę. ”
Kusi cię, by powiedzieć… „Mam koszmary o tym, że zapytasz mnie o coś, na co nie mogę odpowiedzieć”
Odłóż na chwilę swoje własne ego i przyznaj się do tego: częścią tego, co sprawia, że rozmowy telefoniczne są tak zastraszające, że dzieje się to w czasie rzeczywistym.
Musisz myśleć bardziej na własnych nogach, niż po prostu odpowiadając na wiadomość e-mail, która daje ci wystarczająco dużo czasu na zapytanie kolegi lub skonsultowanie się z Google.
Jeśli więc twoje nerwy inspirują cię do trzymania się z dala od rozmowy telefonicznej, odpowiedź taka jak ta poniżej, miejmy nadzieję, pomoże ci uniknąć przerażającego czatu na żywo - bez rażącego przyznania się do własnej niepewności.
Hej, czasem warto też wypchnąć się ze strefy komfortu. Pamiętaj, że jeśli zostanie Ci zadane pytanie, na które nie znasz odpowiedzi, zawsze możesz udostępnić je, po których musisz je przesłać pocztą e-mail.
Powiedz to zamiast tego
„Chcę się upewnić, że jestem gotów udzielić Ci wszystkich potrzebnych informacji. Czy przesłałbyś mi e-mailem pytania, na które chcesz odpowiedzieć? Odpowiem na to, co mogę, za pośrednictwem poczty elektronicznej i, jeśli to konieczne, możemy umówić się na rozmowę w celu omówienia reszty. ”
Masz ochotę powiedzieć… „Ugh, naprawdę nie lubię rozmawiać z ludźmi”
Nazwijmy tutaj pik, pik - rozmowy telefoniczne mogą być naprawdę dużym utrudnieniem w tym, co wiesz.
Masz wystarczająco dużo spotkań i zobowiązań zagmatwanych w twoim harmonogramie, a ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, to oderwać swoją uwagę od faktycznej pracy, aby wziąć udział w rozmowie, którą mógłbyś załatwić przez e-mail w swoim czasie.
Oczywiście, odpowiedź, która obnaża fakt, że wolisz z nikim nie rozmawiać, prawdopodobnie nie pójdzie zbyt dobrze.
Oprawiaj swoją odpowiedź nieco bardziej pozytywnie, wyjaśniając, że masz coś, na czym w tej chwili musisz się skupić i wolałby e-mail, jeśli to możliwe. Nadal ma sens - w sposób, który nie sprawia, że wydajesz się być tak wielkim samotnikiem.
Powiedz to zamiast tego
„Jestem w trakcie dużego projektu i skupiam się na tym właśnie teraz. Jeśli chcesz, możesz przesłać mi tutaj swoje rozmowy, a ja odpowiem na to, co mogę w wiadomości e-mail. Jeśli nadal uważasz, że potrzebne jest połączenie, możemy zaplanować jedno po zakończeniu tego projektu. ”
Zauważysz coś na temat wszystkich tych odpowiedzi: W dalszym ciągu dają one możliwość rozmowy telefonicznej, jeśli jest to absolutnie konieczne.
Obiecuję, że nie próbuję cię tu zdradzić. Należy jednak pamiętać, że czasami połączenia telefoniczne są naprawdę potrzebne.
Mogą być bardziej wydajne i skuteczne niż dziesiątki e-maili wysyłanych tam iz powrotem. Niektóre rozmowy wymagają ludzkiego elementu mówienia czegoś na głos - na przykład udzielania twardych informacji zwrotnych lub mówienia o konflikcie w miejscu pracy. Ponadto możliwość wskakiwania przez telefon to ważna umiejętność w wielu zawodach - na przykład sprzedaż - i ostatecznie kluczowa dla Twojego sukcesu.
Ale to nie zmienia faktu, że niektóre rozmowy telefoniczne warto przekształcić w wymianę wiadomości e-mail. W tych scenariuszach użyj odpowiedzi, które tutaj przedstawiłem, a (mam nadzieję!) Unikniesz przerażającego telefonu w sposób, który jest nadal uprzejmy, profesjonalny i produktywny.