Kiedy byłem młodszy, słowo „szef” sprawiło, że zatrzęsłem się w butach. Doszedłem do wniosku, że relacja szef-pracownik wyglądała mniej więcej tak na każdym stanowisku: pracownik pojawia się na czas, robi wszystko, o co go prosi w najszybszy możliwy sposób, i trzyma buzię na kłódkę, chyba że zostanie poproszony.
Nauczyłem się jednak zabawnej rzeczy, gdy rozwijałem się w swojej karierze: relacje między menedżerem a jej pracownikiem (przynajmniej zdrowe relacje) pozwalają na przejrzystość z obu stron. Chociaż nie oznacza to, że powinieneś zapytać przełożonego o jej najgłębszą niepewność, istnieją pewne typowe pytania, o które większość ludzi boi się zadawać, nawet jeśli odpowiedzi są naprawdę ważne.
Na przykład:
1. Jak się dzisiaj masz?
Tak, możesz już o to zapytać. Ale nie mówię o bełkotaniu na głos, gdy wchodzisz na początku dnia, ze słuchawkami, ledwo zwracając uwagę na odpowiedź. Ale zamiast tego naprawdę pytam.
Ta koncepcja wydawała mi się śmieszna na początku mojej kariery. Po prostu założyłem, że ponieważ mój menedżer był moim menedżerem, wszystko było dla niej całkiem dobre. Zarabiała więcej niż ja, więc to był początek. I to znaczy, była szefową , prawda? Nie mogło być tak źle.
Ale kiedy zacząłem ją pytać, jak się miewa i wyjaśniłem, że tak naprawdę pytam, zdałem sobie sprawę, że choć ceniłem sobie czasy, kiedy sprawdzała mój ogólny stan umysłu, było to coś, co doceniała jeszcze bardziej, gdy odwzajemniałem się . Więc nie wstydź się sprawdzić dobrego samopoczucia szefa. Może powie „dobrze”, a może powie, że jest naprawdę zestresowana zbliżającym się terminem (podpowiedzi, dlaczego może być z tobą trochę za późno w tym tygodniu). Tak czy inaczej, nie ma nic złego w pytaniu.
2. Czy wykonuję dobrą robotę?
Jest kilka uczuć gorszych niż niepewność, jak dobrze sobie radzisz (czy nie) w pracy, więc jeśli masz wątpliwości, nie bój się pytać szefa o jej przemyślenia.
Niektóre firmy są lepsze od innych pod względem zapewniania stałej informacji zwrotnej, nawet poza rocznymi okresami przeglądu. Mam szczęście pracować u kogoś, kto powie mi, kiedy wykonuję szczególnie dobrą robotę lub jeśli coś wymaga poprawy. Ale jeśli tak nie jest, prośba o opinię na temat ogólnej wydajności nie jest niczym złym.
Oczywiście twój związek decyduje, czy jest to zwykła rozmowa, czy bardziej formalna dyskusja - ale w obu przypadkach jest to korzyść dla was obojga. I chyba, że Twój menedżer ma całkowitą wendetę przeciwko tobie i chce sabotować twoją karierę (a także utrudnić jej życie w tym procesie), istnieje prawdopodobieństwo, że zechce powiedzieć ci, jak się masz i jakie obszary możesz poprawić w.
3. Co wolisz, jeśli chodzi o komunikację?
Kiedy kilka lat temu mój służbowy adres e-mail stał się łatwo dostępny na moim telefonie, mój świat się zmienił. „Mogę teraz pracować cały czas” - pomyślałem - „Nigdy nie muszę się zastanawiać, czy nie zostawiłem niczego nieudanego!” Choć to brzmi absurdalnie, po prostu założyłem, że mój szef także pracował przez całą dobę, ponieważ było to takie łatwe do zrobienia. Okazuje się, że wcale tak nie było i że nie spodziewała się (lub nie chciała!) Odebrać „ukończonego zadania” i „niepilnych” pytań w sobotnie popołudnie. Z jej odpowiedzi jednocześnie dowiedziałem się, w jaki sposób moje nawyki pracy mogą negatywnie wpływać na ludzi, a także jak lepiej komunikować się z moim kierownikiem.
Zgodnie z tymi samymi pytaniami postawienie tego pytania jest również dobrym sposobem, aby dowiedzieć się, czy przełożony spodziewa się, że zameldujesz się po godzinach. Niedawno odpowiedziałem na coś w niedzielę i otrzymałem e-maila od mojego szefa, który powiedział: „Mogło to poczekać do poniedziałku! Iść spać!"
Chociaż powinieneś być przygotowany na odpowiedź, która Cię nie ekscytuje, możesz zapytać, jakie są oczekiwania dotyczące protokołu e-mail zwrotnego (czy on lub ona chce, abyś odpowiadał na każdą wiadomość, czy tylko te z pytanie?), wysyłanie długoterminowych aktualizacji projektu (jak często on lub ona chce raportu z postępów?) i spełnianie wytycznych dotyczących przygotowania (czy powinieneś mówić więcej, mniej?). Odpowiedzi poprawią tylko twój związek.
4. Jak dotarłeś do miejsca, w którym jesteś dzisiaj?
OK, więc może to być pytanie, które zadałeś podczas rozmowy o pracę. Jeśli tak, to świetnie. Ale nawet jeśli podrapałeś się po powierzchni, wiele możesz nauczyć się z kariery swojego szefa, szczególnie jeśli chcesz być w podobnej sytuacji na drodze.
A to, czego się nauczysz, prawdopodobnie Cię zaskoczy. Kiedyś myślałem, że każdy, kto zarządzał ludźmi, otrzymał ten status, ponieważ nigdy nie popełnił błędu zawodowego. Zawsze. Ale im więcej pytałem ludzi o ich ścieżki, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że wszyscy pokonali szereg przeszkód przed lądowaniem w obecnej roli.
Dla niektórych oznaczało to radzenie sobie z dłuższym niż oczekiwano okresem bezrobocia. Dla innych oznaczało to poczucie przytłoczenia ich pracą. W każdym razie jest to dobry sposób, aby zobaczyć, jak możesz rozwijać swoją karierę, a jednocześnie pocieszać się faktem, że ludzie nad tobą również nie są doskonali. Z tego samego powodu możesz zadać to pytanie więcej niż raz, na różne sposoby. Im więcej możesz nauczyć się z historii swojego menedżera, tym lepiej będziesz mógł iść naprzód własną drogą.
Wiem, że może być trudno mówić o czymś, co Cię interesuje, szczególnie jeśli chodzi o twojego szefa. A czasem otrzymasz odpowiedzi, które Cię nie ekscytują. Ale bez względu na to, czy zastanawiasz się nad ogólną wydajnością, czy też niejasne są oczekiwania dotyczące projektu, nie bój się zadawać tych pytań. To znaczy zawsze. Jeśli siedzisz bezczynnie i tylko czekasz na odpowiedzi, które przychodzą do ciebie, nie tylko trzymasz się w ciemności na co dzień, ale także powstrzymujesz się przed wyrośnięciem na jeszcze bardziej imponującego profesjonalistę.