Skip to main content

4 sposoby pokazania menedżerowi ds. Zatrudnienia, że ​​naprawdę chcesz pracy - muza

10 osób zjedzonych żywcem przez zwierzęta (Kwiecień 2025)

10 osób zjedzonych żywcem przez zwierzęta (Kwiecień 2025)
Anonim

Wszyscy tam byliśmy. Siedzisz w wywiadzie, omawiasz stanowisko i zdajesz sobie sprawę, że naprawdę, naprawdę chcesz tej pracy w tej firmie. To po prostu brzmi idealnie dla Ciebie. Czas więc zacząć sprzedawać się menedżerowi ds. Rekrutacji tak mocno, jak to możliwe, prawda? Nie.

Czemu?

Jest to pewny sposób, aby wyglądać na zdesperowanych, co nie jest świetne na nawet najbardziej wykwalifikowanych ludzi. Głównie dlatego, że osoba rekrutująca zakłada, że ​​nie tylko jesteś zdesperowany do tej pracy, ale jesteś po prostu zdesperowany do każdej pracy. I to jest dokładnie przeciwieństwo wiadomości, którą chcesz wysłać.

Jednak nadal możesz pokazać komuś, kto byłby naprawdę podekscytowany, gdyby złożył ci ofertę bez wchodzenia na podłogę i żebrania. W rzeczywistości istnieją cztery sposoby pokazania, że ​​naprawdę chcesz koncert.

1. Wyślij odręczną notatkę z podziękowaniem

Wiem wiem. Jeśli jesteś podobny do mnie, korzystałeś z poczty e-mail, gdy * NSYNC był jeszcze razem. W większości przypadków pingowanie komuś, aby podziękować mu za rozmowę przez e-mail, jest w porządku. Ale jeśli naprawdę chcesz tę pracę, nie pomniejsz też mocy odręcznych notatek z podziękowaniami. Punkty bonusowe, jeśli wspomnisz inne rzeczy niż w oryginalnej notatce.

2. Go Above and Beyond

Czasami łatwo jest pomyśleć, że możesz zrobić sobie przerwę, gdy opis stanowiska mówi, że niektóre materiały są opcjonalne. Ale jeśli naprawdę masz ochotę na konkretny koncert, upewnij się, że umieściłeś te rzeczy jako część swojej aplikacji.

Nauczyłem się tego na własnej skórze, kiedy zaczynałem jako zawodowy pisarz. Wciąż pamiętam kilka razy, kiedy widziałem słowa „portfolio opcjonalne” i myślałem sobie: „Och, spoko. O jedną rzecz mniej ”.

Kiedy dotarło do mnie, że ten sposób myślenia prawdopodobnie powstrzymywał mnie od otrzymywania wywiadów, zdałem sobie sprawę, że niektóre aplikacje potrwają trochę dłużej niż chciałbym - ale jeśli naprawdę chciałbym pracy, lepiej spędzić na nich czas. Gdy zmieniłem sposób myślenia i poświęciłem więcej uwagi aplikacjom, wydarzyło się coś zabawnego: dostałem wywiad z The Muse na ten koncert, którego chciałem od bardzo dawna.

3. Wyjaśnij, że chcesz pracy

Jestem pewien, że to brzmi jak zdrowy rozsądek, ale przypomnij sobie swój ostatni wywiad. Mam przeczucie, że byłeś tak zdenerwowany, że ostatnią rzeczą, o której myślałeś, było beznadziejne proszenie o pracę. Mam na myśli, że rozmawiasz tam - to oczywiste, prawda? Nie zawsze.

Chociaż nie chcesz iść na rozmowę kwalifikacyjną z pierwszej rundy i powiedzieć kierownikowi ds. Rekrutacji, że to ta praca lub popiersie, zawsze doceniałem to, gdy kandydat zbliżający się do końcowych etapów procesu jasno powiedział, że naprawdę chce przyjść do pracy dla nas.

W jednym z ostatnich wywiadów, które przeprowadziłem jako osoba poszukująca pracy, mój przyszły ślepy szef zapytał mnie, czy jestem osobą, która właśnie wysłała moje CV każdemu, kto by na to spojrzał.

Moja odpowiedź? „Nie byłoby mnie tutaj, gdybym tak naprawdę nie chciał tej pracy.” Kilka dni później dostałem ofertę, którą chętnie zaakceptowałem. Oczywiście, słuchaj jej ze słuchu, kiedy przygotowuje się do zadania, które naprawdę chcesz. Ale jeśli jest to odpowiednia okazja, nie bój się postawić wszystkich swoich żetonów na stole.

4. Zapytaj o Swag

Więc ten może być trochę kontrowersyjny. Ostrzegam cię teraz, że to od ciebie zależy, aby poczuć sytuację i zdecydować, czy powinieneś to zrobić. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że po rozmowie kwalifikacyjnej można poprosić o pamiątkę, jeśli jest to firma tego rodzaju. (Dowiesz się, czy to takie towarzystwo.) Rzeczy takie jak naklejki, balsamy do ust i koozies zajmują dużo miejsca na biurku, i pamiętam, że byłem zbyt szczęśliwy, aby rozdawać te rzeczy, gdy tylko ktoś o to poprosi.

Ale zanim natkniesz się na następne spotkanie i piszczycie: „O mój boże, muszę tylko mieć jedną z tych koszulek, które wszyscy nosicie”, pamiętajcie, że celem tutaj jest wyjaśnienie, że chcecie okazji (i byłby dumny z reprezentowania firmy), nie zmuszając nikogo, kogo spotkasz, do myślenia. Jeśli więc zobaczysz stos naklejek w rogu biurka lub pudełko zeszytów, spokojnie możesz spokojnie powiedzieć: „Czy to nowe? Wyglądają świetnie. Jeśli masz coś do stracenia, chciałbym zabrać ze sobą jeden do domu. ”

To naprawdę niesamowite, kiedy rozmawiasz o roli, w której czujesz się dobrze. Dlatego warto, aby kierownik ds. Rekrutacji wiedział, jak bardzo jesteś podekscytowany. I nie ma w tym nic złego. Ale nie chcesz też nikomu myśleć, że jesteś zdesperowany, ponieważ wiemy, że nie jesteś. Wiemy również, że jesteś wystarczająco inteligentny, aby dokonać poprawek w grze wywiadu, aby dać każdemu, kogo spotkasz, właściwe wrażenie.