Nie jest tajemnicą, że nie jestem fanem środowiska open-office - szczególnie hałaśliwego. Chociaż jestem pewien, że w niektórych przypadkach obecność wszystkich na otwartej przestrzeni może pobudzać kreatywność i zachęcać do burzy mózgów, współpracy i wszystkich innych dobrych rzeczy, jest to najgorszy koszmar introwertyka, nie wspominając o wrogu kogokolwiek w wyznaczonym terminie.
Na szczęście dla ciebie przetrwałem ponad 14 lat bez prywatności, zatłoczone miejsca na biurkach i oszałamiające rozmowy (w tym lata przed iPodem, kiedy wszyscy słuchali muzyki bez słuchawek), a dziś powiem ci jak to zrobiłem bez szaleństwa.
1. Słuchawki są Twoimi przyjaciółmi
Zainwestowanie w dobrą parę słuchawek jest dobrym pomysłem z kilku powodów: są łatwym sposobem na zablokowanie biurowej gadki, umieszczanie ich w sygnałach dla osób wokół ciebie, że musisz zabrać się do pracy, a co najważniejsze, możesz słuchać Britney bez osądu. Wrzuć słuchawki do torby dzisiaj wieczorem, a jutro mi podziękujesz.
To powiedziawszy, jest jedno zastrzeżenie: niektórzy menedżerowie mają poważny problem z tym, że ich pracownicy całkowicie przestają działać w godzinach pracy. Miałem pracownika, który nosił te gigantyczne słuchawki hipster - no wiesz, takie jak noszą piloci - i kiedy go potrzebowałem, musiałem wstawać, podchodzić do niego i zaskakiwać światło dzienne, kiedy stukałem go w ramię. Podczas gdy zdałem sobie sprawę, że on po prostu próbuje wykonać swoją pracę, fakt, że nie mogłem łatwo do niego dotrzeć, był ciągłym rozdrażnieniem.
Nie bądź tym facetem. Włóż słuchawki douszne, zmniejsz głośność (koledzy nie powinni słyszeć, jak Kanye łomota z twojej głowy), a jeśli to możliwe, zajmuj tylko jedno ucho muzyczne, więc jeśli ktoś cię potrzebuje, usłyszysz i odpowiednio reagować.
2. Przejdź się
Gdy masz biuro fizyczne, a koledzy zaczynają się hałaśliwie, rozwiązanie jest proste: Zamknij drzwi. Niestety, dla kogokolwiek po drugiej stronie tych drzwi, nie jest to opcja. Więc zrób następną najlepszą rzecz: poświęć trochę czasu na zebranie się.
Po raz pierwszy spróbowałem tego, gdy byłem w naprawdę otwartym otoczeniu, z kilkoma huczącymi głosami w zasięgu ręki. Naprawdę podobała mi się praca ze wszystkimi w biurze, ale czasami sama głośność sprawiała, że wzdrygałem się. Kiedy poczułem się sfrustrowany, wstałem i odszedłem od źródła dźwięku. Szybka wycieczka do kuchni po wodę lub okrążenie bloku na kofeinę zazwyczaj załatwiła sprawę.
Czasami wszystko czego potrzebujesz to odrobina ciszy i spokoju. Tylko trochę, pamiętaj. W końcu będziesz musiał wrócić do walki, ale przy odrobinie wytchnienia będziesz w znacznie lepszym stanie umysłu i będziesz w stanie lepiej go wyregulować.
3. Zatrzymaj zanim zacznie się
Czasami podjęcie środków zapobiegawczych jest najlepszym rozwiązaniem, gdy próbujesz zmierzyć się z wrażliwą lub potencjalnie niezręczną sytuacją. Jest to zdecydowanie prawda w hałaśliwym biurze. Jeśli wiesz, że zbliża się termin lub praca skoncentrowana na pracy, nie bój się rozpowszechniać informacji w biurze na początku dnia.
Ilekroć miałem duży projekt do pracy lub gaszenie pożaru, rozmawiałem z każdym, kto by słuchał. Na przykład: „Hej, Bob, jak tam sprawy w księgowości? Musicie być zajęci, bo w tym tygodniu jestem absolutnie zszokowany! ”Sztuczka polega na tym, aby szczerze interesować się trudną sytuacją Boba: ten kąt nie zadziała, jeśli twój sympatyzator uważa, że zależy ci wyłącznie na własnej pracy .
Ale jeśli zrobisz to dobrze, nie tylko stworzysz trochę empatii dla swojej sytuacji, ale także potajemnie zwiększysz świadomość swoich kolegów o tym, jak są zajęci, tworząc kilku sojuszników w walce z hałasem.
Zacznij od kuchni przy kawie i ostrożnie wybieraj cele. Utrzymuj równowagę między tymi, którzy mogą być na tej samej łodzi, a potencjalnymi gadatniami. Przed porą lunchu wszyscy powinni być świadomi, że całe biuro jest pochowane, a ta godzina towarzyska będzie musiała poczekać do godziny szczęśliwej.
4. Rozmawiaj
Czasami hałas w biurze naprawdę może wymknąć się spod kontroli. I zaufaj mi, nikt nie chce być zabójcą i każe wszystkim się uspokoić. Ale tak naprawdę przez większość czasu ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak głośno są, i prawdopodobnie docenią delikatne przypomnienie. Niezliczona ilość razy na przestrzeni lat mówiono mi (lub musiałem powiedzieć pracownikom), aby obniżyli go o jeden stopień i przy każdej okazji nikt się nie obraził.
Jeśli więc słuchawki, środki zapobiegawcze lub okrążenie bloku nie przeszkadzają, nie bój się porozmawiać z kolegami. Zrób to z uśmiechem, a jeśli to możliwe, nawet dołącz do rozmowy na krótką chwilę. Pokaż, że obchodzi Cię, o czym mówią, a następnie uprzejmie zapytaj, czy nie mieliby nic przeciwko kontynuowaniu dyskusji w sali konferencyjnej. W razie potrzeby możesz nawet powiedzieć im, że chcesz do nich dołączyć, ale masz kilka rzeczy, które musisz najpierw wyjść.
Okazując zespołowi prawdziwy szacunek dla dyskusji, unikasz, aby koledzy czuli się, jakbyś nie uważał ich czatu za interesujący - i subtelnie zaznaczali, że wszyscy nadal mają pracę do wykonania.
Praca w hałaśliwym biurze może czasem znacznie zwiększyć kreatywność i współpracę i często sprzyja bliskiej więzi z zespołem. Ale kiedy brzmi bardziej jak gwoździe na tablicy niż inspiracja, wykonaj następujące kroki, aby zachować rozsądek - i produktywność.