Och, o ile bardziej zielona jest trawa po drugiej stronie ogrodzenia „freelance”: bezpieczeństwo pracy, sprzątanie zębów co dwa lata za darmo i płatne wakacje (nie wspominając o firmach i imprezach organizacyjnych!). Błogosławione życie pracownika pełnoetatowego.
Czy ty
Jako ktoś, kto pracował po obu stronach ogrodzenia, jestem tutaj, aby powiedzieć, że trawa, o której myślisz, że jest tak zielona, często nie jest. A ponieważ prawdopodobnie masz teraz w głowie „Rozmazane linie” Robina Thicke'a (przepraszam), użyję jego słów, aby podzielić się czterema rzeczami do rozważenia przed wykonaniem ruchu.
Jesteś z dala od plastiku
Bycie niezależnym wykonawcą (termin prawny dla freelancerów i konsultantów) daje nam luksus bycia „prawdziwym”. Pomyśl o tym. Ile razy konsultanci byli zatrudniani w twoich wcześniejszych miejscach zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy tylko po to, aby przyjść, przedstawić te same zalecenia, które wydałeś (przez lata) i (w przeciwieństwie do otrzymanych odpowiedzi) oklaskiwać i nagrodzeni za pomysły „dlaczego-nikt-jeszcze-myślał o tym wcześniej”, które ostatecznie zostały wdrożone?
To smutne, ale prawdziwe. Twój zewnętrzny „obiektywny” głos często ma większy autorytet niż głos pracownika, którego nos trafił na kamień szlifierski, a nazwisko znajduje się na wewnętrznej liście płac od ponad 30 dni i czasami o połowę mniej.
Polityka wewnętrzna i kultura korporacyjna to dwa czynniki, które należy poważnie rozważyć przy podejmowaniu decyzji, czy należy kontynuować pracę w pełnym wymiarze godzin. Nie otrzymujesz już „tylko” zapłaty za pomyślne wykonanie projektu; raczej teraz twoja rekompensata jest powiązana z tym, jak dobrze grasz w tej samej piaskownicy z innymi - nie przez kilka godzin dziennie, ale przez 40-60 godzin tygodniowo. Aby dobrze się rozwijać, musisz założyć twarz w grze, zdobyć trochę plastiku, zawrzeć sojusze, których inaczej nie potrzebowałbyś, i wejść w zupełnie nowy świat rzeczywistości.
Ten człowiek nie jest twoim stwórcą
Niezależność jest dużym wyzwaniem dla freelancera lub konsultanta. Może największy. Mamy elastyczność w określaniu własnych godzin. Nie oczekuje się, że będziemy siedzieć w szafie biurowej od godziny 8 lub 9 rano do godziny 5 lub 18 po południu z godziną na lunch i kilkoma (ale nie za dużo) przerwami. Nasz czas naprawdę jest nasz. To, jak zdecydujemy się wykonać naszą pracę, zależy również od nas. Częścią apelu o zachowanie niezależności jest to, że „Człowiek” w rzeczywistości nie jest naszym twórcą. Jesteśmy.
Zastanów się: czy będziesz w stanie zarządzać ograniczeniami i granicami związanymi z pracą dla Człowieka? Jakie inne działania i obowiązki, w które jesteś zaangażowany, mogą wymagać przywrócenia statusu palnika zwrotnego, niezależnie od tego, czy zgadzasz się z definicją „priorytetu” szefa?
To prawda, że niezależność to dużo pracy, biorąc pod uwagę, że ponosisz całkowitą odpowiedzialność za wszystko, od poszukiwania nowego biznesu do zabijania go podczas realizacji projektu po opanowanie wszystkich porządków, ale kompromis polega na tym, że decydujesz, kto, co, kiedy, gdzie, jak i dlaczego. Czy naprawdę będziesz w stanie zrezygnować z tej kontroli?
Rozmawiaj o tym, jak zostaniesz wysadzony
Jako pracownik zatrudniony w pełnym wymiarze czasu czułem się, jakbym dostał krótkiego końca kija, gdy przypadkiem przekonałem się, że wolny strzelec siedzi po mojej prawej stronie - zatrudniony do pracy w niepełnym wymiarze godzin wykonując ten sam projekt, nad którym pracuję - otrzymuje wynagrodzenie za godzinę, które jest trzy razy wyższe niż moje. Mów o tym, jak zostaniesz wysadzony!
To prawda. Wszyscy wiemy, że freelancerzy mogą pobierać znacznie wyższe opłaty niż pracownicy wewnętrzni. Ponadto niezależni kontrahenci mogą być w stanie zatrzymać więcej swoich dolarów na podatki, szczególnie w przypadku odpisów i innych zachęt. Dlatego szczególnie, jeśli masz czeki przychodzące od wielu klientów, warto przemyśleć finansowe konsekwencje przejścia do jednego źródła dochodu.
Nie potrzebujesz żadnych dokumentów
To powiedziawszy, pamiętaj, że powody, dla których prawdopodobnie chcesz iść do domu: Niezależni kontrahenci nie mają nic na papierze, żadnych powiązań prawnych ani odpowiedzialności od żadnej firmy, która zatrudnia nas do wykonania pracy. Jeśli zachorujemy, jesteśmy sami. Jeśli chcemy spędzić dzień na plaży, robimy to na własną rękę. Jeśli projekt, nad którym pracujemy, nie skończy się rezonowaniem z przełożonymi, może zakończyć się bez chwili wypowiedzenia i nie mamy prawa do ubezpieczenia od bezrobocia. A najgorszy scenariusz? Jeśli projekt, nad którym pracujemy, nie skończy się na uzyskaniu funduszy potrzebnych do zorganizowania osoby z zewnątrz na koncert, istnieje możliwość, że nawet nie otrzymamy zapłaty.
Moc, niezależność i wysokie stawki godzinowe wynikające z bycia samemu są świetne, ale posiadanie niektórych dokumentów jest również całkiem miłe.
„Nienawidzę tych rozmytych linii”, mniej więcej tak, piosenka i stan jej piosenkarza. Istnieje wiele rozmytych linii, jeśli chodzi o decyzję, czy wolny czas lub pełny etat jest dla Ciebie odpowiedni. Wszystko sprowadza się do tego, czego naprawdę chcesz i co naprawdę będzie dla ciebie działać w tym konkretnym momencie twojego życia.
Wiesz na pewno, że tego chcesz? W moim następnym artykule zajmiemy się niektórymi instrukcjami, które pomogą Ci przejść od życia niezależnego do koncertu w pełnym wymiarze godzin, a może nawet gwizdasz radosną melodię.