Kiedy myślisz o stresie, jakie obrazy przychodzą ci na myśl?
Spędzasz niedzielną noc, obawiając się nadchodzącego tygodnia pracy?
Uwięziony w ruchu ulicznym spóźniasz się na spotkanie?
Masz kopiec pracy na biurku i tylko dwie godziny, żeby to wszystko zrobić?
Jeśli jesteśmy szczerzy, prawdopodobnie potrzebujemy trochę stresu w naszym życiu, inaczej nigdy nic nie zrobimy. Pomyśl tylko: terminy zwykle nie są relaksujące - ale z pewnością utrzymują nas na bieżąco, jeśli chodzi o terminowe dostarczanie produktów.
Ale nie wszystkie stresory są dobre. Stresory, które popychają cię w strefę zagrożenia emocjonalnego, mogą siać spustoszenie zarówno dla twojego samopoczucia psychicznego, jak i wydajności w pracy. Życie z utrzymującym się poziomem stresu może nawet zaszkodzić fizycznie, niekorzystnie wpływając na serce, układ odpornościowy i inne ważne funkcje organizmu.
Najgorsze stresory pojawiają się w trzech typowych sytuacjach. Spójrzmy, czym one są, jak możesz je zidentyfikować i co możesz zrobić, aby rozproszyć ich moc.
1. Nie masz zasobów, aby sprostać oczekiwaniom postawionym na Tobie
Powszechna definicja stresu, przypisywana Richardowi S. Lazarusowi, jest stanem lub uczuciem odczuwanym, gdy osoba postrzega, że „wymagania przekraczają zasoby osobiste i społeczne, które jednostka jest w stanie zmobilizować”.
Wiesz, jak to idzie. Dla wielu pojawia się on jako „nie mam wystarczająco dużo czasu, aby wszystko załatwić” lub „moje obciążenie pracą jest zbyt duże”. To raczej wersja pracy wymagająca przekraczania zasobów, prawda?
Pierwszym krokiem do wyeliminowania tego rodzaju luki w zasobach jest uświadomienie sobie, że ją masz, a następnie uzyskanie jasności co do swoich priorytetów. Jeśli nie masz pewności, które z Twoich zadań mają pierwszeństwo, wszystko na twoim talerzu staje się jednym. A jeśli uważasz, że wszystko na twoim talerzu jest jednym wielkim priorytetem, zawsze poczujesz się zestresowany, ponieważ nie możesz tego wszystkiego załatwić.
Jeśli nie możesz ustalić, co ma pierwszeństwo, sprawdzając obciążenie pracą, poproś swojego przełożonego o wyjaśnienie. Negocjuj z nim, jeśli obciążenie wydaje się nierealne. Następnie, mając ograniczony czas dostępny każdego dnia, upewnij się, że twoja uwaga, energia i aktywność są poświęcone tym kluczowym działaniom. Może to oznaczać mniej czasu poświęcanego na sprawdzanie poczty e-mail, przewijanie Facebooka lub siedzenie na bezproduktywnych spotkaniach, a zamiast tego podejmowanie właściwych decyzji dotyczących zarządzania czasem i energią. Nie twierdzę, że jest to proste lub bezbolesne - ale jeśli przewidujesz, skąd bierze się ten stres i podejmiesz kroki w celu jego skorygowania, znacznie ułatwisz swoje życie!
2. Nie masz kontroli nad swoją sytuacją
Twój szef jest miły i troskliwy pewnego dnia; nieprzewidywalny i rtęciowy następny. Lub ruch jest wspierany przez mile i bez względu na to, co robisz, przegapisz spotkanie dużego klienta.
Wpływ na ciebie? Poważny stres.
Niestety, nie możesz kontrolować niektórych sytuacji, które rzucają na ciebie życie. (Zachowanie innych ludzi. Ruch drogowy. Ludzie, którzy głośno żują.)
Może to łatwo doprowadzić cię do przyjęcia mentalności ofiary i rozpoczęcia irracjonalnego myślenia. Ale rozwodzenie się nad myślami takimi jak „mój szef chce mnie dopaść!” Lub „nic już nigdy nie pójdzie dobrze” nie zrobi wiele, aby pomóc w sytuacji - lub w poziomie stresu.
Kiedy nie masz kontroli nad stresującą sytuacją, sekretem jest przeniesienie uwagi na to, co możesz kontrolować. I wierz lub nie, zawsze jest coś, co możesz kontrolować, na przykład to, co wybierasz do myślenia lub jakie działania wybierzesz.
Na przykład, jeśli twój szef jest niesforny, możesz odstąpić i pamiętać, że jego zachowanie nie dotyczy ciebie; chodzi o niego. Jeśli nie możesz spotkać się z klientem ze względu na ruch uliczny, możesz opracować plan szybkiego tworzenia kopii zapasowych, poinformować członków swojego zespołu o swoim statusie, zjechać z drogi i zameldować się telefonicznie.
Zawsze możesz wybrać odpowiedź na sytuację, nawet jeśli nie możesz kontrolować samej sytuacji. Wzdłuż podobnych linii:
3. Nie masz wyboru w swojej sytuacji
Słyszę to często - szczególnie od kobiet, które są żywicielkami swoich domów. Czują, że nie mają wyboru w swojej sytuacji, a stres, który z tego wynika, wynika z ich komentarzy.
„Wszystko spoczywa na moich barkach”.
„Nie mam wyboru”.
„Nie mogę rzucić pracy”.
„Nie mogę ryzykować.”
"Jestem w pułapce."
Często kwestia ta wynika z faktu, że kobiety nie były świadomie całkowicie odpowiedzialne finansowo za swoje gospodarstwa domowe, po prostu tak się stało - a teraz nie widzą żadnego sposobu, aby to zmienić.
Ale w obliczu każdej sytuacji, która sprawia, że czujesz, że nie masz wyboru - a następnie cię stresuje - najlepszą strategią obrony jest rozpoznanie rzeczywistości: masz wybór. Jeśli nienawidzisz swojej pracy, możesz zrezygnować. Ten wybór wiąże się z konsekwencjami, które mogą być dla ciebie niepożądane, ale możesz je wybrać.
Więc zamiast myśleć „nie mam wyboru”, zmień swój sposób myślenia na: „Wybieram pozostanie w tej roli, ponieważ jest to mniej bolesne niż inna opcja, która polegałaby na rezygnacji i nie byłaby już w stanie zapłacić hipoteka. W przyszłości mogę wybrać inną ścieżkę. Ale na razie to mój wybór. ”
Czy widzisz inną energię pochodzącą z tych ostatnich stwierdzeń? Czy widzisz, jak artykułowanie twojego wyboru - nawet jeśli nie jest to twój wybór - może złagodzić tak stresującą sytuację? Kiedy myślisz, że nie masz wyboru, rozejrzyj się i rozpoznaj swoje opcje, zastanów się, jaki byłby wpływ, gdybyś wybrał jedną z nich, a następnie przerób swoje myślenie.
Nie ma wątpliwości, że groźne sytuacje nas stresują. Kiedy czujemy, że nie odniesiemy sukcesu lub gdy nie mamy kontroli ani wyboru, łatwo jest poczuć się przytłoczonym. Ale następnym razem, gdy spotkasz się ze stresującą sytuacją, zachęcam do skupienia się na działaniach, które możesz podjąć. Obiecuję, że stopniowo odzyskasz swoją moc. Nie wspominając już o twoim zdrowiu psychicznym.