Freelancing to nie tylko flanelowa piżama i elastyczny harmonogram. Niepewność polegająca na tym, że nie można polegać na regularnych wypłatach, a często także praca przez dłuższy czas w samotności, może skłonić osobę prowadzącą działalność na własny rachunek do przejęcia kariery, szukając stabilności i korzyści z pracy w pełnym wymiarze godzin.
Zanim rozpoczął pracę w Booking.com, Tony Syros był jednym z takich freelancerów, który tęsknił za stabilnością i postępem, które może zapewnić stały koncert. I chociaż był to pierwszy wypad Tony'ego do krainy od dziewiątej do piątej, chciał czegoś więcej niż zwykłej pracy - chciał rzucić sobie wyzwanie.
Ale jak przejść od freelancingu do posiadania własnego rozwoju?
Dla Tony'ego było wiele małych kroków.
Pierwsze kroki
Tony zaczynał jako redaktor treści dla Booking.com. W ciągu roku był szefem zespołu ds. Treści partnerskich w oddziale firmy w Orlando, nadzorując zespół specjalistów ds. Treści zajmujących się pozyskiwaniem treści, zdjęć lub informacji od partnerów nieruchomości.
Tony był szczęśliwy ze swojej roli, ale chciał nowego wyzwania.
„Uwielbiałem to, co robiłem - mówi Tony - więc tak naprawdę nie chciałem przenosić się do innego działu”.
I okazja, jak mówią, nadeszła „pukanie”.
Tony dowiedział się, że jego odpowiednik w Nowym Jorku wyjeżdża. Chociaż była to ta sama pozycja, była to bardzo pożądana szansa na pracę na większym rynku. W Nowym Jorku prowadzono wiele globalnych kont, takich jak Wyndham i Hilton, a on zawsze chciał współpracować z tymi zespołami, zapewniając konsultacje z partnerami nieruchomości na temat maksymalizacji przychodów przy użyciu konkretnych, ukierunkowanych informacji na ich stronach dotyczących nieruchomości.
Oczywiście oznaczało to porzucenie wszystkiego, co wiedział, i przeprowadzkę do Nowego Jorku.
„Chciałem wyjść ze strefy komfortu” - mówi.
Układanie podbudowy
Tony chciał się przygotować, gdyby pojawiła się inna rola, więc zaczął przygotowywać grunt pod potencjalny ruch.
Robił wszystko, aby być zaangażowanym w inne biura i członków zespołu. Jeśli ktoś pojechał na wakacje, udostępnił się w celu wsparcia lub udzielenia odpowiedzi na pojawiające się pytania. Tony wiedział również, że ważna jest większa widoczność wśród kierowników obszarów, więc będzie mógł dołączyć do spotkań departamentów poza swoim, aby zobaczyć, jakie są priorytety innych zespołów i zidentyfikować możliwości synchronizacji. Ten krok przeszedł długą drogę, pomagając menedżerom czuć się komfortowo, kiedy aplikował, i ostatecznie wylądował na większym rynku z większą odpowiedzialnością. „Dzięki temu mogłem bardziej pewnie ubiegać się o przejście” - przyznaje Tony.
Jednak największy test Tony'ego odbył się na jednym ze szczytów, które Booking.com organizuje dwa razy w roku. Dano mu możliwość przedstawienia prezentacji tego, co jego zespół robił publiczności złożonej z menedżerów z całej Ameryki Północnej i Południowej - z których wszyscy byli o kilka szczebli na drabinie przed nim.
„Każdy, kto mówi ci, że nie jest zdenerwowany podczas wystąpień publicznych, prawdopodobnie kłamie” - mówi Tony.
Ale zamiast pozwolić, by strach przeszkadzał, wykorzystał to jako szansę na wyjście ze swojej strefy komfortu. Przygotował się więc z pokładem, nad którym niestrudzenie pracowano, i zanim wyszedł na scenę, udowodnił, że jest cennym atutem.
„Nadmierne przygotowywanie sprawia, że czuję się bardziej komfortowo” - żartuje.
Kiedy przyszedł czas na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko Lead Team Content w Nowym Jorku, Tony wykonał większość ciężkich działań, pielęgnując te kluczowe relacje w całej firmie, jednocześnie pozycjonując się jako lider.
Aha, czy wspominaliśmy, że Tony dostał pracę?
Posiadaj swoją przyszłość
Twój rozwój osobisty nie kończy się, gdy dostałeś kolejną pracę, to jak możesz rozwinąć się w następną rolę, w której potencjalnie możesz być. „Bądź otwarty na różne role” - mówi. „Bądź otwarty na zmiany”.
W przyszłym miesiącu Tony pojedzie do Amsterdamu na szkolenie z zarządzania, a on nadal będzie uczestniczyć w zajęciach online, które koncentrują się na content marketingu.
Tony również postarał się zainicjować serię szkoleń międzyresortowych, w których członkowie zespołu opowiadają o swoich codziennych zadaniach i obowiązkach. „Mam nadzieję, ” mówi, „że będę mógł dowiedzieć się więcej o innych zespołach, jednocześnie zachęcając do współpracy między działami”.
Dla Tony'ego jedną z zalet pracy, którą najbardziej ceni, jest to, że każdy pracownik ma comiesięczną wizytę u swojego przełożonego, gdzie weryfikuje swoje cele i sprawdza rozwój osobisty pracownika. Ale bez względu na to, gdzie pracujesz, uważa, że każdy powinien zawsze szukać inwentarza w swojej firmie, aby rozwijać się i zdobywać więcej doświadczenia.
Ale przede wszystkim Tony mówi, że musisz mieć własny rozwój. Posiadanie własnego planu rozwoju nie tylko da ci kontrolę nad tym, czego chcesz się uczyć i kiedy, ale pomoże ci wyznaczyć realistyczne i mierzalne cele.
„Myśl o pewnym kierunku i podejmuj działania. Nie pozwól, aby ktoś decydował o twoim rozwoju ”.