Wczoraj spotkałem się z kobietą z firmy inwestycyjnej, która prowadzi komunikację dla portfela obejmującego takie firmy jak ASOS, Facebook i Nasty Gal.
Jako dyrektor PR firmy przychodzą do niej po porady dotyczące relacji z mediami. Pytanie, które od nich otrzymała, brzmi: „Którą firmę PR powinniśmy zatrudnić?” W związku z tym poświęciła czas na nawiązanie kontaktu z firmami i przedstawienie kilku bezpośrednich rekomendacji.
Innymi słowy, był to mniej więcej zwykły wywiad, aby sprawdzić, czy moja firma byłaby rodzajem stroju, w którym mogłaby czuć się pewnie, polecając ponad 100 nazwiskom domowym i nadchodzącym startupom, w których jej firma ma udziały. Nie ma biggie.
Około godziny później zadała interesujące pytanie: Czy ja, jako 25-latek, który robił to dopiero od trzech lat, czułem się bezbronny lub niepewny, że jestem taki młody i mam ograniczone doświadczenie w terenie?
Otóż odpowiedź każdej zdrowej osoby w tej „możliwości sprzedaży” brzmi: „Nie. Jestem bardzo pewny mojego zespołu i jego możliwości! Możesz zaufać swoim firmom w moich rękach! ”, A następnie różowa obietnica. Ale to sprawiło, że pomyślałem.
Naprawdę kocham swoją pracę. Lubię myśleć, że jestem w tym dobry. Ale pod koniec dnia wiem, że przeżycie 25 lat nie dało mi luksusu czasu, aby być najbardziej doświadczonym w swojej dziedzinie. Nie współpracowałem jeszcze z firmą do debiutu giełdowego ani nie stawiałem przed marką w czasach poważnego kryzysu. Jest tam wrażliwość, szczególnie gdy jesteśmy gotowi do rozważenia przeciwko liderom dwa razy w naszym wieku z zespołami dwa razy większymi. To rzeczywistość i nie zmieni się ona w najbliższym czasie (chyba że czas magicznie zatrzyma się dla wszystkich oprócz mnie, podobnie jak w każdym ostatnim filmie Rachel McAdams).
Tak, zdecydowanie czuję się wrażliwy. Niektóre dni więcej niż inne. Ale to wiedza, że nie wiem wszystkiego, co powoduje, że żyję według tych czterech zasad:
Są to te same cztery zasady, które ostatecznie określają jakość mojej osobistej twórczości, a te z kolei wpływają na charakter naszej firmy. Nie mam tak dużego doświadczenia, że mogę spokojnie spocząć na laurach i stażu pracy. Ostatnie trzy lata dostarczyły niesamowitej krzywej uczenia się i szerokiej gamy inicjatyw branżowych, aby wpaść głęboko w kolana i naprawdę je posiadać, ale mimo to rekompensuję mój brak czasu w okopach, przekraczając każdy t, mówiąc tak za każdym razem okazja i wiedza, kiedy przypisać zadania poza moim zasięgiem osobom lepiej wyposażonym. Wiem, że muszę pracować dwa razy ciężej, zatrudnić dwa razy ostrzej i być dwa razy dokładniejszym, aby ugruntować nasze miejsce w tej przestrzeni.
Nie jestem „głodny” pracy (w tej chwili nie brakuje popytu na reprezentację PR), ale jestem głodny ciągłego udowadniania sobie, że nikogo nie zawodzę - że wykorzystuję pieniądze klientów w najlepszy możliwy sposób i jednocześnie zapewniając mojemu zespołowi najlepsze ucho do słuchania i przekazując rękę, jaką jestem w stanie. Luka w zabezpieczeniach doprowadziła mnie do iteracji nowych podejść, z góry ustalając jasne cele i oczekiwania, uwzględniając pomysły i pochodzenie mojego zespołu oraz mnóstwo innych działań, które wzmocniły tę firmę. To miękkie, plastyczne części mojej podatności na zranienia, które utrwaliły fundament pracy, na którym zbudowałem.
Więc, aby odpowiedzieć na jej pytanie, czy jestem bezbronny? Tak. Czy to oznacza, że z tego powodu będę starał się robić lepsze interesy? Tak też.
Gdybym zignorował mój brak doświadczenia w terenie i udawał, że jestem niepokonany, prawdopodobnie nie posunąłbym się tak daleko. Zastanów się zatem: Zamiast ignorować rzeczy, które mogą sprawić, że będziesz słabszym kandydatem, zidentyfikuj te punkty podatności, aby zamienić je w miejsca siły. Bezpośrednie zajęcie się potencjalnie problematycznymi obszarami sprawia, że nie stają się one „obszarami problemowymi”. Wykorzystaj podatność, aby zbudować swój fundament.