Kiedyś byłem typem dziewczyny, która wymagała sztywnego drinka, logując się na moje konto bankowe online. Gdyby znajdował się między zaopatrzoną szafą a zaopatrzoną lodówką, chętnie bym głodował. I nawet nie zaczynaj od mojego wcześniejszego zrozumienia Roth IRA (szczerze mówiąc, nie było zrozumienia).
Dzisiaj, mając 28, 5 lat, z dumą informuję, że co miesiąc spłacam swoją kartę kredytową, mam spore oszczędności i przygotowuję się do współpracy z doradcą finansowym przy planie inwestycyjnym niskiego ryzyka (i tak, faktycznie wiem co to znaczy!).
Jeśli jesteś kimś takim jak ja, prawdopodobnie irytuje Cię przesłanie tego utworu, ten pomysł, że mój akt finansowy zebrałem tylko z powodu mężczyzny.
Słyszę cię. Jestem tobą, więc zmieńmy tytuł utworu na: „Jak inwestowanie w związek uświadomiło mi, że nadszedł czas inwestowania w moje życie… poprzez inwestycje finansowe”. Czy rozumiesz teraz, dlaczego pierwszy tytuł jest trochę bardziej chwytliwy?
Oto moja historia i obiecuję, że nie ma ona nic wspólnego ze stereotypami człowieka kontrolującego książeczkę czekową z lat 50.
Sześć miesięcy temu zaczęliśmy rozmawiać z moim chłopakiem o przeprowadzce. Był to logiczny następny krok w oparciu o rozwój naszych relacji i nasze plany na przyszłość. Ale pomimo całego mojego zaufania do tej decyzji byłem zdenerwowany. Byłem teraz odpowiedzialny za wkład w połowę domu (lub w tym przypadku wynajem jednej sypialni, ale nadal) i wiedziałem, że nie jestem tak stabilny finansowo ani bystry jak mój chłopak. To doprowadziło mnie do mojej pierwszej chwili realizacji / transformacji:
Nie chciałem scedować kontroli finansowej na mojego chłopaka
Znałem kobiety, które oddały wodze pieniężne, kiedy się wprowadziły, i wiedziałem, że nie czułbym się dobrze w tej sytuacji. Co ważniejsze, chciałem, aby mój chłopak wiedział, że można mi ufać, że rozumie nasze finanse - zarówno niezależne, jak i kiedyś wspólne - i pomaga mu podejmować decyzje dotyczące pieniędzy. To skłoniło mnie do zrobienia dobrych, staromodnych badań, aby lepiej edukować się na temat krótko- i długoterminowych planów oszczędnościowych.
Wynegocjowałem nieco wyższy zysk na moim koncie oszczędnościowym za pośrednictwem mojego banku, otworzyłem drugą kartę kredytową z lepszymi nagrodami gotówkowymi i śledziłem moje tygodniowe wydatki, aby ustalić, dokąd zmierzam za burtę (czytaj: 4 latte).
Im więcej się nauczyłem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że niewiele mogę zrobić, aby zwiększyć oszczędności w funduszu oszczędnościowym - pieniądze, które zatrzymujesz na deszczowy dzień, a nie potężny fundusz emerytalny - co doprowadziło mnie do kolejnego wniosku:
Chciałem zaoszczędzić na dużych wydatkach w porównaniu do małych zakupów
Kiedy mieszkałem na Manhattanie za 30 000 USD rocznie, miałem szafę pełną bajecznych ubrań i najhuczniejszych mebli znanych człowiekowi. W tym momencie mojego życia niepotrzebne wydawanie pieniędzy nie miało większego znaczenia. Teraz chcę ładne krzesło do siedzenia na zewnątrz na naszym podwórku i nowy materac do naszego łóżka. Zmieniły się moje priorytety i po żałobie po tym, że tego lata oznacza to o wiele mniej dżinsów w pastelowych kolorach, jestem podekscytowany większymi przedmiotami „life”, które będą trwać dłużej niż jeden sezon mody.
Oczywiście to tylko oszczędności funduszu oszczędnościowego. Wykuwanie życia z kimś jest także niesamowitą motywacją do myślenia o bezpieczeństwie finansowym długo po zużyciu fotela i materaca. To chyba największa zmiana, jakiej doświadczyłem, ale szokująco najłatwiejsza ze wszystkich.
Zacząłem przyjmować ideę życia poniżej naszych środków, aby oszczędzać na naszą przyszłość
Kiedy wraz z moim chłopakiem zaczęliśmy rozmawiać o przeprowadzce, planowaliśmy znaleźć nowe, dwupokojowe mieszkanie do wynajęcia. Wyprowadzałbym się z domu z przyjaciółmi, a on opuszczałby swoje mieszkanie z jedną sypialnią na coś większego. Gdy zaczęliśmy rozważać nasze opcje i ocenić nasze finanse (tym razem nie potrzeba sztywnych napojów), zdaliśmy sobie sprawę, że moglibyśmy zaoszczędzić sporo pieniędzy, gdybym zamiast tego przeprowadził się do jego sypialni z jedną sypialnią. Gdyby sprawy stały się zbyt ciasne, zawsze mogliśmy przenieść się na większą przestrzeń, ale na razie wszystkie meble i ubrania pasują, a cena z pewnością była odpowiednia.
Nie mogę uwierzyć, że to powiem, ale pomysł życia poniżej naszych środków, abyśmy mogli sobie pozwolić na takie wakacje, jak wciąż inwestując więcej w naszą przyszłość, był ekscytujący .
Jest oczywiście kilka innych faktów finansowych związanych z przeprowadzką. O wiele trudniej jest ukryć cztery pudełka z butami, których absolutnie nie potrzebujesz, kiedy dzielisz szafę, a wycieczki do celu spadają teraz jak Teleturniej „Czy mamy na to miejsce?”. Ale w sumie czuję się bardziej bezpiecznie w mojej własnej przyszłości i teraz, kiedy koncentruję się na finansach dzielenia się nią z kimś innym.
To powiedziawszy, wciąż co tydzień wypijam świeże kwiaty na targu rolników, a mój chłopak został poinformowany, że zawsze to zrobię.