Skip to main content

Sztuczka umysłu, która na zawsze zmieni sposób pisania listów motywacyjnych

Poranne nawyki milionerów, które zmieniły moje życie (Kwiecień 2025)

Poranne nawyki milionerów, które zmieniły moje życie (Kwiecień 2025)
Anonim

Wreszcie. Znalazłeś to. Najbardziej wymarzona wymarzona praca, jaka kiedykolwiek istniała. I jesteś gotowy do złożenia wniosku.

Siadasz, aby stworzyć swój list motywacyjny, a podstawową myślą w twoim umyśle jest: mam nadzieję, że mnie wybiorą. Naprawdę chcę tę pracę.

Niepokój zalewa twoje ciało, wywołując przypływ paraliżujących myśli i pytań: czy jestem wystarczająco dobry? Czy mam odpowiednie kwalifikacje? Co jeśli znaleźli już kogoś do wynajęcia? Czy po prostu marnuję czas? Co jeśli zabrzmię zbyt swobodnie? A może zbyt formalny? Czy ja sobie tylko żartuję? Gah!

To, co wylewa się z twoich palców, przebiega mniej więcej tak:

Szanowny Panie, Szanowna Pani,

Piszę, aby poinformować Cię o moim zainteresowaniu ubieganiem się o stanowisko dyrektora ds. Mediów społecznościowych w Save the Dolphins. Uważam, że mam wysokie kwalifikacje i umiejętności niezbędne do spełnienia określonych przez ciebie kryteriów. W ciągu ostatnich kilku lat doskonaliłem swoją umiejętność…

Zatrzymujesz się w połowie zdania, zdając sobie sprawę, że Twój list motywacyjny brzmi całkowicie przygnębiająco i niezręcznie. I nic dziwnego! Próba przekonania kogoś, że jesteś „godny” szacunku i uwagi, jest… cóż, całkowicie przygnębiająca i niezręczna!

Dobre wieści? Istnieje bardzo prosta sztuczka umysłu, która natychmiast zmienia twoje podejście do pisania listów motywacyjnych.

Stwarzać pozory.

Udawaj, że osoba, do której już piszesz kocha cię i szanuje. Udawaj, że osoba, do której piszesz, już wierzy, że jesteś godny i cenny. Udawaj, że osoba, do której piszesz, nie potrzebuje dużej sprzedaży.

Ta osoba już dostaje to, co czyni cię świetnym. W zasadzie już jesteś zatrudniony! Menedżer ds. Rekrutacji jest po prostu ciekawy, aby dowiedzieć się o Tobie trochę więcej.

Możesz nawet udawać, że właśnie otrzymałeś wiadomość e-mail od swojego przyszłego szefa, mówiąc:

Hej, ponieważ praktycznie jesteś już częścią rodziny, wszyscy chcielibyśmy dowiedzieć się o tobie trochę więcej!

Powiedz nam więc: co zainspirowało Cię do ubiegania się o to stanowisko? (Jesteśmy pewni, że tak się stało!) Jakie są twoje wielkie pasje, marzenia i cele? Masz jakieś pomysły na to, jak moglibyśmy robić tutaj jeszcze lepsze rzeczy?

Jesteśmy bardzo ciekawi! Uwielbiamy Twój inteligentny mózg, cenimy Twoje pomysły i chcemy Cię poznać!

Wróć do szkicu listu motywacyjnego, zacznij od nowa i zobacz, co tym razem wylewa się z twoich palców. Teraz, gdy „udajesz”, domyślam się, że będzie to mniej więcej tak:

Do moich przyjaciół z Save the Delphins:

Kiedy dowiedziałem się, że szukasz nowego dyrektora mediów społecznościowych, byłem już za daleko.

Ponieważ kiedy nie szukam najnowszego filtra na Instagramie lub mema na Twitterze, zwykle można mnie znaleźć na plaży - polując na rozgwiazdy i zawilce morskie lub łapiąc falę na moim longboardu.

Media społecznościowe i morze: moje dwie największe pasje. Używasz jednego do leczenia i ochrony drugiego? Całkowity sen.

Moja obecna rola jako menedżera marketingu w Bubbly Cola Co. była błogosławieństwem - przez ostatnie trzy lata uczyłam się od najlepszych w branży. I chociaż moja obecna pozycja jest prawie idealna, mój przełożony w pełni popiera moje pragnienie znalezienia nowej roli, która łączy wszystkie moje pasje - zwłaszcza moją pasję do aktywizmu ratującego planetę. W rzeczywistości, kiedy powiedziałem jej o pozycji w Save the Delphins, uśmiechnęła się i powiedziała: „Musisz to zrobić. Będę wściekła, jeśli tego nie zrobisz”.

W tej części mam poprosić o wywiad i zapewnić, że „referencje są dostępne na żądanie”. Co jest prawdą.

Ale tak naprawdę chcę zaoferować ci prezent: sześciopunktowy plan, aby pomóc Twojemu zespołowi marketingowemu jeszcze mocniej korzystać z mediów społecznościowych, poczynając od teraz. Możesz pobrać plan tutaj. Mam nadzieję, że to pomocne i przyjemne. (Z pewnością dobrze się bawiłem, tworząc go!)

Aha, a jeśli chcesz przejść przez plan przy kawie, porozmawiać o otwartej pozycji lub wymienić opowieści o pływaniu z delfinami - byłbym podekscytowany. Mam nadzieję, że wkrótce się odezwiesz.

Oto czystszy morze i bardziej zielony świat,

Lekcja jest następująca: Następnym razem, gdy będziesz musiał się sprzedać, powiedz sobie: już mnie kochają i szanują. Nic nie muszę udowodnić.

Nie ma znaczenia, czy to prawda. Jeśli udawanie pomaga wyciągnąć słowa z głowy na stronę, to właśnie to musisz zrobić.

Czasami fantazjowanie może prowadzić do rzeczywistych rezultatów. Wypróbuj - i sprawdź, czy to działa dla Ciebie!

Chcesz uzyskać więcej wskazówek, jak wyrazić to, co czyni cię świetnym? Wskocz na listę mailową Alexandry, by zobaczyć skrypty dodatnie i napisać monity. I nie przegap jej nowej książki: 50 Ways To Say You're Awesome .