Skip to main content

Co zrobić, gdy ktoś poprosi Cię o pracę za darmo

Męskie Granie Orkiestra 2019 (Nosowska, Igo, Organek, Zalewski) - Sobie i Wam (Kwiecień 2025)

Męskie Granie Orkiestra 2019 (Nosowska, Igo, Organek, Zalewski) - Sobie i Wam (Kwiecień 2025)
Anonim

Kiedy bliscy przyjaciele mają kłopoty z karierą, szybko zadaję więcej pytań. Tak jak powinien być dobry przyjaciel, chętnie pomogę.

Ale innym razem otrzymam wiadomości od ludzi, których ledwo znam lub z którymi nie rozmawiałem od lat. Najbardziej zadziwiające są osoby, które właśnie poznałem lub w rzeczywistości nigdy nie spotkałem. Zazwyczaj zaczynają się od uprzejmego powitania, przechodzą do „uświadomienia sobie”, że jestem doradcą zawodowym, a następnie zwracają się bezpośrednio z prośbą o zapoznanie się z ich życiorysem lub rozmowę (czytaj: doradztwo) o ich karierze - za darmo .

To dziwne doświadczenie, gdy ktoś prosi o pracę za darmo. Na początku pochlebne jest uznanie za swoją wiedzę, ale nie trzeba długo rozumieć, że nie doceniają tego wystarczająco, aby faktycznie chcieć zapłacić ci, co jest warte. W końcu wydaje się to dość okropne.

Niestety, tak się dzieje - i to nie tylko doradcy zawodowi. Wydaje się, że jest to powszechny problem, szczególnie w branżach kreatywnych. Projektanci graficzni, pisarze, fotografowie i inni doświadczają tego regularnie.

Jak zatem reagujesz, gdy ktoś prosi cię o pracę za darmo bez krzyczenia: „Czy poprosiłbyś swojego dentystę o pracę za darmo?” Rozmawiałem z kilkoma bardziej doświadczonymi doradcami zawodowymi i oto co wymyśliłem z.

1. Załóż najlepsze intencje

Zawsze łatwiej jest odpowiedzieć, gdy założysz to, co najlepsze. W takim przypadku załóż, że dana osoba chce ci zapłacić. Jeśli chcesz mieć kogoś jako klienta, odpowiedz: „Z chęcią pomogę”, a następnie przejdź do swoich usług, odpowiednich opłat i kolejnych kroków.

Oczywiście zapytania te mogą nie być najlepszym miejscem do rozwijania klientów, ponieważ początkowo zakładali, że twoja praca nie jest warta zapłaty. Mając to na uwadze, możesz rozważyć rezygnację z usług.

2. Powiedz nr

Następnym krokiem jest po prostu powiedzenie „nie”. Mój mentor zasugerował coś w stylu: „Pochlebia mi, że szukasz mojej porady (lub usług), ale niestety nie przyjmuję dodatkowych klientów w tej chwili. ”W ten sposób wyraźnie odrzucasz prośbę, ale jednocześnie zakładasz, że ludzie są najlepsi, odpowiadając na nie, jakby chcieli być twoim klientem.

3. Oferuj alternatywy

Aby nieco złagodzić cios, ponieważ wiele razy będziesz chciał zachować tę niewielką relację z tą osobą, zaoferuj innych specjalistów, którzy mogą pomóc. Często kierowałem ludzi do innych doradców zawodowych, których praca jest mi znana. W ten sposób, nie tylko oferujesz inne rozwiązanie, możesz również mieć możliwość edukowania tego kontaktu na temat wartości Twojej pracy (jeśli na przykład inni polecani specjaliści mają swoje opłaty na swojej stronie internetowej).

4. Rzuć premię

Wreszcie, w zależności od zawodu, możesz być w stanie rzucić darmowy zasób, aby pokazać, że ci zależy, po prostu nie możesz pracować za darmo. Czasami kieruję ludzi do konkretnych artykułów na temat Muse lub do konkretnej oceny kariery, która, jak widziałem, pomaga innym w podobnej sytuacji. Chociaż widziałem, jak inni radzą sobie z tym w znacznie bardziej oświadczający sposób, nie mogę zmusić się do zemsty na kimś, kto prawdopodobnie przechodzi coś nieprzyjemnego w swojej pracy lub, co gorsza, nie ma takiego.

To powiedziawszy, nadal nie pracowałbym za darmo i mam nadzieję, że ty też nie. Napisałem sporo tych niewygodnych e-maili i wszystkie się sprawdziły. Niech Twoje rozmowy przebiegają tak płynnie, jak to możliwe. Powodzenia.