Skip to main content

Kiedy powiedzieć „nie” (lub „tak”) dodatkowym obowiązkom w pracy

Nie chce nam się iść do pracy…. Najczęstsze wymówki pracowników (Czerwiec 2025)

Nie chce nam się iść do pracy…. Najczęstsze wymówki pracowników (Czerwiec 2025)
Anonim

Pomyśl o przeciętnym tygodniu pracy: ile codziennych zadań pasuje do oryginalnego opisu stanowiska, do którego zostałeś zatrudniony?

Są szanse, że z czasem, z chęci udowodnienia sobie, podjąłeś szereg obowiązków, które wykraczają daleko poza sferę twojej podstawowej roli. Ale w jakim stopniu ta nowo odkryta odpowiedzialność przyczynia się do twojego awansu zawodowego - a ile z tego po prostu cię popełniła?

Najlepsi wykonawcy mogą być głównym celem dodatkowych próśb, ponieważ lubią wyzwania i często szukają nowych sposobów na wykazanie swoich umiejętności. Ale czy zdajesz sobie sprawę, że tak, za każdym razem, gdy szef prosi cię o dźgnięcie noża w projekt, który nie jest w żaden sposób związany z twoimi podstawowymi kompetencjami tylko dlatego, że chcesz wyglądać jak gracz zespołowy?

Jeśli to zrobisz, możesz znaleźć się na krawędzi wypalenia, żyć w pracy i nie być w stanie znaleźć czasu dla siebie lub przyjaciół. A co gorsza, możesz poruszać się każdego dnia z chmurą strachu unoszącą się nad twoją głową, zastanawiając się: „Jak, u licha, kiedykolwiek to wszystko zrobię?”

Często mówimy „tak” dodatkowym projektom, ponieważ uważamy, że może się to opłacić promocją, podwyżką lub inną nagrodą. Przyjmujemy mentalność: „Muszę tylko rozbić tyłek przez następne kilka miesięcy; wtedy mogę się zrelaksować. ”

Zbyt często te kilka miesięcy przychodzą i odchodzą, ale promocja nigdy nie nadchodzi. Stajesz się coraz bardziej sfrustrowany, ale nie zwalniaj, bo może, być może, w tym miesiącu twój szef rozpozna całą ciężką pracę, którą wkładasz, i to się opłaci. Może przerodzić się w niekończący się cykl.

Nie ma nic złego w podejmowaniu dodatkowych obowiązków, ale jeśli nie będziesz ostrożnie wyznaczać linii, może to stanowić problem. Kiedy masz za dużo na głowie, nie tylko jakość pracy może zacząć cierpieć, ale również twoje relacje i zobowiązania poza pracą mogą odnieść wielki cios.

Czy to oznacza, że ​​powinieneś przestać mówić tak dla dodatkowych obowiązków? Absolutnie nie! Ale to od Ciebie zależy, czy zgodzisz się z właściwych powodów.

Jeśli jesteś osobą, która ma tendencję do wyrażania zgody na każde dodatkowe żądanie, które przychodzi Ci po drodze, oto jak ocenić, kiedy należy odepchnąć.

Gdy cierpią Twoje podstawowe obowiązki zawodowe

Wyrażenie zgody na więcej może być niebezpieczne, jeśli wpłynie to na twoją zdolność do spełnienia wymagań pracy, do których zostałeś zatrudniony.

Załóżmy na przykład, że pracujesz w dziale HR, ale zostałeś poproszony o wzięcie udziału w konferencjach związanych z marketingiem, ponieważ zespół ten ma mało pracowników. Wkrótce może się zdarzyć, że będziesz spędzać tak dużo czasu z dala od biurka na wydarzeniach (które, prawdę mówiąc, powinny być wykonywane przez kogoś, kto ma bezpośredni kontakt z klientem i zna tajniki marketingu - nie ty!), Że twoje podstawowe obowiązki zawodowe, takie jak szkolenie nowych pracowników i przeprowadzanie wywiadów z potencjalnymi pracownikami zaczyna cierpieć.

Jeśli jest to zadanie, które obniży twoje podstawowe obowiązki, przytłoczy cię i zagrozi twojej zdolności do konsekwentnego zapewniania wysokiej jakości pracy - wszystko bez znaczących korzyści - najlepiej odrzucić i skoncentrować się na tym, co już jest na twoim talerzu.

Kiedy jest to praca kogoś innego

Czy twój szef prosi cię o wykonanie stażu i wymianę atramentu do drukarki, nawet jeśli jesteś menedżerem?

Bez względu na twoją rolę łatwo jest wciągnąć się w wykonywanie zadań, które „nie są twoją pracą” - podobnie jak przedstawiciel handlowy, który znajduje go - stale dzwoniąc do działu obsługi klienta. I jest coś, co można powiedzieć o przyjęciu stylu pracy opartego na zasadzie „wszystko na pokładzie”, ale jeśli pozwolisz, by posunął się za daleko, twoja gotowość do włożenia może być nadużywana.

Jak rozpoznajesz te pochłaniające czas zadania? Zadaj sobie pytanie: czy to przyczynia się do mojego rozwoju zawodowego w sposób strategiczny? Jeśli zadanie nie w jakiś sposób łączy się z rozwojem Twojej kariery, nie bój się powiedzieć „nie” i odejmij odpowiedzialność od siebie. (Ale nadal dobrym pomysłem jest oferowanie proaktywnych rozwiązań, takich jak szkolenie innego członka zespołu w celu wykonania zadania.)

Gdy nie ma strategii wyjścia

Nie bierz dodatkowych obowiązków, dopóki nie zrozumiesz pełnego zakresu tego, ile to zajmie, z kim będziesz pracować i jak długo będzie trwał projekt. Chcesz uniknąć nieporozumień na drodze, a co najważniejsze, nie chcesz, aby była to umowa na czas nieokreślony. Możesz być szczęśliwy, że jesteś graczem zespołowym, ale pod koniec dnia masz podstawowe obowiązki - i to powinny być twoje najważniejsze priorytety.

Na przykład, jeśli twój szef dostarczy dość niejasne żądanie, takie jak prośba o nadzorowanie nowej inicjatywy i zapewnienie wskazówek strategicznych, dowiedz się, co dokładnie to oznacza. Jak długo będziesz potrzebować w projekcie? Czy oczekuje się, że będziesz uczestniczyć w niektórych spotkaniach lub będziesz odbywał cotygodniowe połączenia? Upewnij się, że masz krystalicznie czysty obraz tego, co jest zaangażowane, zanim powiesz „tak”, aby uchronić się przed uwikłaniem w otwartą, niekończącą się sytuację.

Kiedy nie przyczyni się do twojego zestawu umiejętności, wzrostu lub sieci

Nawet dodatkowa odpowiedzialność, która nie pasuje dokładnie do opisu stanowiska, może być okazją do spotkania się z ważnymi osobami. Na przykład poproszenie o pomoc w stworzeniu talii sprzedaży na spotkanie firmowe to świetna okazja, aby uzyskać pracę przed wyższym kierownictwem.

Z drugiej strony, samodzielny projekt, taki jak archiwizacja starych raportów dla menedżera, nie daje szansy na rozbudowę sieci w znaczący sposób. Ponieważ ma niewielki potencjał budowania relacji i jest zasadniczo zajęta pracą, lepiej przekazać ją na korzyść zadań rozciągających, które pomogą ci się rozwijać.

Jeśli zdecydujesz się odrzucić prośbę, zachowaj neutralność emocjonalną rozmowy. Skoncentruj się na tym, jak może to wpłynąć na cele firmy, a nie na poziom stresu.

A jeśli zgodzisz się na podjęcie nowej pracy, jasno opisz, czego oczekujesz, że nowa odpowiedzialność zaowocuje - np. Lepszymi zadaniami w przyszłości, krokiem do awansu lub wzmianką na posiedzeniu zarządu - abyś nie skończyć w ślepej uliczce.

Uczenie się, jak powiedzieć „tak” właściwym rodzajom możliwości - i „nie” innym - jest ćwiczeniem w ustalaniu zdrowych granic w pracy. Wypowiadanie się za siebie nie tylko uratuje cię od lęku przed podjęciem więcej, niż jesteś w stanie znieść, ale także pokaże dojrzałość, pewność siebie i silne umiejętności samozarządzania swojemu szefowi i innym osobom w biurze.

Pamiętaj, że ustalanie granic i trzymanie się ich nie świadczy o braku popędu i ambicji - pokazuje, że jesteś pracownikiem o wysokiej wartości, który priorytetowo wykonuje wykonywaną pracę.